Potapowicz komentuje zeznania, które zaskoczyły PiS. "Musimy przesłuchać Jakuba Rudnickiego. To kluczowe"
Czwartkowe zeznania Roberta Nowaczyka przed komisją weryfikacyjną trafiły na czołówki gazet. Mecenas sporo mówił o politykach związanych z PiS, w tym między innymi Mariuszu Kamińskim - byłym szefie CBA, Macieju Wąsiku - obecnym szefie Centralnego Biura Antykorupcyjnego czy Zdzisławie Krasnodębskim, który jest europosłem PiS. Była też mowa o Jakubie Rudnickim, urzędniku ratusza, który miał odgrywać główną rolę w tzw. dzikiej reprywatyzacji.
Do opinii publicznej najbardziej przebiła się ten fragment zeznań, gdy Nowaczyk opowiadał, że na imprezie u Jakuba Rudnickiego nietrzeźwy minister Mariusz Kamiński miał całować się z psem, ale to nie jedyna zaskakująca informacja, jaka została przedstawiona. Nowaczyk zeznał, że Jakub Rudnicki przekazał mu ofertę CBA, ze jeśli odda 30 proc. swoich dochodów, to CBA ochroni jego działania.
Jak mówił w TOK FM Sławomir Potapowicz z Nowoczesnej i członek komisji, zeznania są zaskakujące, bo "świadkowie są dobierani tak, żeby udowodnić tezę, pod którą jest budowana narracja przedstawicieli tej komisji z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Czyli, że Hanna Gronkiewicz-Waltz była 'umoczona', skorumpowana". - A tego, na razie, nie udaje się udowodnić - zaznaczył.
Zdaniem Potapowicza, członkowie komisji z PiS uznali, że Robert Nowaczyk przedstawi tę część informacji, które ujawnił w śledztwie. - Myślę, że przedstawiciele PiS nie spodziewali się, że Nowaczyk przyjmie taką formę przedstawiania swoich racji i skupi się na na elemencie dotyczącym jego prywatnych kontaktów z Jakubem Rudnickim, osobą umieszczoną w warszawskim ratuszu - zgodnie z jego relacją - przez osoby dzisiaj zajmujące ważne funkcje państwowe, czyli panów Wąsika, Bejdę i Kamińskiego - ocenił polityk Nowoczesnej.
Jak mówił, kluczowe jest teraz przesłuchanie właśnie Jakuba Rudnickiego. - Decyzja komisji w tej sprawie już zapadła w zeszłym roku i teraz Patryk Jaki musi wskazać datę - zaznaczył.
"Chcę pokazać, jak komisja funkcjonuje"
Sławomir Potapowicz podkreślił, że ma wątpliwości co do konstytucyjności komisji weryfikacyjnej. Jej działanie określił jako "show medialny, który ma na celu pokazanie, że politycy PO byli 'umoczeni’ w aferę'". - Biorę udział w pracach tej komisji, żeby to wykorzystać jako narzędzie do pokazania, jak komisja funkcjonuje - tłumaczył.
Dodał, że ma też poważne wątpliwości, czy członkowie komisji z ramienia PiS dążyliby do sprawdzenia, jaki był potencjalny udział przedstawicieli CBA w aferze reprywatyzacyjnej.
Chodziło o Srebrną?
W zeznaniach Nowaczyka pojawił się też wątek dotyczący słynnej Srebrnej. Przy tej warszawskiej ulicy znajduje się działka, na której stanąć miały wieżowce nazywane K-Tower. To w tę inwestycję, jak wiemy z ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" materiałów, zaangażował się prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Z zeznań Nowaczyka wynika, że miała powstać kancelaria prawna, która miała działać podobnie jak te, które uczestniczyły w procesie dzikiej reprywatyzacji. Za tą kancelarią miały się kryć nazwiska takie jak Bejda i Wąsik. Wygląda to tak, jakby nie tylko chcieli wyczyścić kwestię Srebrnej, ale też stworzyć podmiot, który będzie zyskiwał na reprywatyzacji. Te zeznania obciążają bardzo ważne postaci życia publicznego reprezentowane przez PiS i wymagają wyjaśnienia - podkreślił Potapowicz.
Kim jest Robert Nowaczyk?
Mecenas Robert Nowaczyk – przed posiedzeniem komisji weryfikacyjnej zgodził się na podawanie pełnego nazwiska – to jedna z kluczowych - negatywnych - postaci afery reprywatyzacyjnej. Był pełnomocnikiem lub wprost beneficjentem w sprawach dotyczących m.in. reprywatyzacji przy ul. Poznańskiej 14, ul. Marszałkowskiej 43, ul. Mokotowskiej 63 i Chmielnej 70. Uczestniczył także w 46 procesach zwrotu nieruchomości, które kończyły się wypłatami odszkodowań za przejęte przez państwo budynki.
DOSTĘP PREMIUM
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- "Ruscy owinęli dziecku głowę streczem i je udusili". Polak opowiada o walce i pomocy Ukrainie
- PiS dofinansuje SOR-y, ale tylko tam, gdzie ma poparcie. "Wyborcy opozycji nie zasługują na dobrą opiekę medyczną"
- Do trzęsień ziemi można się przystosować. "W Turcji widziałem budynki 'murowane' z pustych puszek"
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińscy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- KRRiT na wojnie z TVN24. Mieszkowski o Świrskim: PiS-owski talib. Prowadzi nagonkę na wolne media
- Kalisz broni Baniaka i krytykuje "PiS-owską prokuraturę". "To sprawa polityczna"
- Blamaż opartej na kłamstwach propagandy polskiego rządu: dane z Chorwacji nie pozostawiają wątpliwości
- Wypij i Strzeżek występują z Porozumienia przez sojusz z AgroUnią. "Nie zamierzam wciskać nikomu kitu"
- "Żądamy wyjaśnień". NFZ zabrał głos ws. wpisów "Mamy Ginekolog"