Prokuratura chce aresztu dla biznesmenów ws. Niesiołowskiego
W czwartek rano CBA poinformowało o zatrzymaniu w Łódzkiem trzech biznesmenów - Bogdana W., Wojciecha K. i Krzysztofa K. - uwikłanych w korupcyjny proceder, a śledztwo wykazało, że wręczali oni korzyści osobiste posłowi Stefanowi Niesiołowskiemu (PSL-UED).
Jak informuje Prokuratura Krajowa chodzi okres od stycznia 2013 roku do końca 2015 roku, w którym Niesiołowski miał wielokrotnie przyjąć korzyści osobiste w postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów.
W związku ze sprawą Bogdanowi W. i Wojciechowi K. prokurator przedstawił "zarzut dotyczący udzielenia posłowi na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Stefanowi Niesiołowskiemu, co najmniej trzydziestokrotnie korzyści osobistej". Podejrzani - jak wskazuje w komunikacie Prokuratura Krajowa - mieli organizować i opłacać usługi seksualne "świadczone przez kobiety trudniące się zawodowo lub okazjonalnie prostytucją".
Wobec trzeciego z mężczyzn - Krzysztofa K. prokurator zastosował środki o charakterze wolnościowym w postaci policyjnego dozoru i zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu. Prokurator zarzuca mu, że w 2015 roku wielokrotnie ułatwił uprawianie prostytucji poprzez ustalanie terminów i miejsc spotkań z klientami, a także organizowanie środka transportu do miejsca świadczenia usług.
Wnioski o tymczasowe aresztowanie sąd rozpatrzy na sobotnim posiedzeniu.
Jak podano celem działania biznesmenów "było pozyskanie przychylności posła w odniesieniu do podejmowanych przez nich przedsięwzięć, w tym o charakterze gospodarczym i doprowadzenia do podjęcia przez posła osobistych działań polegających m.in. na wywarciu wpływu na ustaloną osobę, w celu zawarcia umów z podmiotami wskazanymi przez Bogdana W."
Prokuratura informowała również, że należące do nich spółki, działające wcześniej w branży restauracyjno-hotelarskiej, "uzyskały intratne kontrakty na dostawy miału węglowego i fosforytów dla Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police SA".
Bogdanowi W. i Wojciechowi K. grozi kara pozbawienia wolności do lat 8, natomiast Krzysztofowi K. do lat 5.
Wcześniej Prokuratura Krajowa wystąpiła o uchylenie Niesiołowskiemu immunitetu. Poinformowała również o zamiarze postawienia mu zarzutów popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym.
Jak zapewniła w czwartek przewodnicząca Unii Europejskich Demokratów Elżbieta Bińczycka poseł Stefan Niesiołowski jest gotów zrzec się immunitetu. - Chcielibyśmy wierzyć, że sprawa nie będzie miała charakteru politycznego. Jesteśmy za jej pełnym wyjaśnieniem zapewniła.
Sam Niesiołowski zapewniał, że żadnych łapówek nie brał, oświadczył, że nie zna zatrzymanych przez CBA biznesmenów. Zdaniem posła "chodzi chyba o przykrywkę Kaczyńskiego".