Religia ma być "po" lub "przed" lekcjami. Warszawski ratusz odpowiedział na pytania ws. katechezy w szkole
Urząd m. st. Warszawy odpowiedział na interpelację radnej Agaty Diduszko-Zyglewskiej ws. katechezy w szkole. Diduszko-Zyglewska zwróciła uwagę na to, że umieszczanie przez dyrektorów nieobowiązkowej religii pomiędzy lekcjami jest obecnie wyjątkowo dolegliwe dla uczniów, gdyż ze względu na przepełnienie szkół spowodowane zmianami PiS w edukacji, są braki lokalowe, a lekcje trwają do późnych godzin popołudniowych.
W związku z tym radna zapytała m.in. o to, jak prezydent Warszawy zamierza zadbać o to, by uczniowie nie mieli "okienek" i musieli spędzali w szkole, nie więcej czasu, niż tego wymaga uczestnictwo w obowiązkowych zajęciach, takich jak matematyka czy biologia.
Odpowiedź urzędu m. st. Warszawy ws. lekcji religii
W imieniu Rafała Trzaskowskiego odpowiedź przygotowała wiceprezydentka Renata Kaznowska. "Warszawa zwróci się do dyrektorów szkół, aby tworząc plany tygodniowych zajęć w przyszłym roku szkolnym, zwracali uwagę na umieszczanie zajęć nieobowiązkowych "po" lub "przed" zajęciami obowiązkowymi" - napisała.
Przypomniała też, że zostali poinformowani o tym, że w związku z przepełnieniem szkół (spowodowanym podwójnymi rocznikami - red.) mogą się zwrócić do kurii z prośbą o ograniczenie godzin religii z dwóch do jednej tygodniowo. Kaznowska podkreśliła, że szkoła ma obowiązek zapewnić opiekę uczniom, którzy nie biorą udziału w zajęciach religijnych.
Rekolekcje
Urząd m.st. Warszawy zwrócił uwagę, że uczniowie nie powinni tracić nauki na lekcjach z powodu rekolekcji (katolickich spotkań i obrzędów religijnych związanych z Wielkanocą, odbywających się w świątyni). "Jako zajęcia nieobowiązkowe, w których nie uczestniczą wszyscy uczniowie, powinny one, co do zasady, odbywać się w terminach niekolidujących z zajęciami obowiązkowymi" - czytamy w odpowiedzi na interpelację.
Uczestnictwo w nieobowiązkowych lekcjach religii
Wiceprezydentka Warszawy podkreśla także, że pełnoletni uczniowie sami podejmują decyzję czy chcą uczestniczyć w katechezie, czy nie, a za osoby poniżej 18. roku życia decydują rodzice.
Dodała, że naciski dyrektorów na rodziców, by tłumaczyli, dlaczego nie zapisali dziecka na lekcje religii, są bezprawne. Dodała, że te nieprawidłowości powinny być zgłaszane do organu nadzoru pedagogicznego.
Przypomniała także, że dzienniki elektroniczne nie służą do zamieszczania ogłoszeń parafialnych - właściwym miejscem na takie treści jest strona internetowa parafii.
Krzyże w klasach i szkolne uroczystości z elementami obrzędów religijnych
W odpowiedzi na interpelację radnej Agaty Diduszko-Zyglewskiej czytamy również, że wieszanie symboli religijnych powinno być "związane jedynie z miejscami realizacji zajęć katechezy".
Ratusz przypomina także, że szkoły same decydują o charakterze swoich uroczystości. Podkreśliła też, że uroczystości oświatowe organizowane przez miasto są pozbawione elementów wyznaniowych ze względu na poszanowanie świeckiego charakteru instytucji i "rozdział państwa i kościoła".
Skargi rodziców związane z lekcjami religii lub kwestiami wyznaniowymi
Wiceprezydent Warszawy kończy odpowiedź przypomnieniem, że rodzice, których prawa - lub prawa ich dzieci - zostały złamane w związku ze szkolną katechezą, mogą wnosić skargi do Mazowieckiego Kuratorium Oświaty i Urzędu m.st Warszawy.
Jako instytucje, które stoją na straży wolności sumienia uczniów i rodziców, wymieniła także Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka.
Odpowiedź warszawskiego ratusza na interpelację ws. praw uczennic i uczniów, którzy nie uczęszczają na nieobowiązkową katechezę. urząd m.st. Warszawy
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Marsz Miliona Serc zadedykowano pani Joannie, ale nikt jej nie zaprosił. "Moja historia została wykorzystana"
-
"Aż mnie pani podkręciła". Prof. Kowal ostro o słowach Waszczykowskiego. "Dziecinne i infantylne"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Mniejsze parówki, cieńszy papier toaletowy. Trwa masowe mydlenie oczu konsumentom
- Szef dyplomacji UE odwiedził Odessę. "Będziemy z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba"
- Twitter, czyli "syndrom Szymborskiej-Gołoty". Prof. Matczak o "igrzyskowości polityki" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Wybory na Słowacji. Kolejki w Bratysławie. Kilka skarg na naruszenie ciszy wyborczej
- Wypadek na A1. Łódzka policja wydała oświadczenie: Kierowcą nie był funkcjonariusz ani jego syn
- Orlen dba o nastroje wyborców, prezes Glapiński melduje prezesowi wykonanie zadania. A po wyborach "choćby potop"