"Pierwszy minister, który nigdy nie był na sejmowej komisji obrony". Siemoniak o systemie Himars i MON Mariusza Błaszczaka
"Czarnym dniem dla polskiej zbrojeniówki" nazwał Tomasz Siemoniak dzień podpisania polsko-amerykańskiej umowy na zakup zestawów artylerii rakietowej dalekiego zasięgu Himars. Kontrakt uroczyście sygnują dziś prezydent Andrzej Duda i wiceprezydent USA Mike Pence.
- Za późno, po zmarnowanych kilku latach, po różnych szaleństwach Macierewicza - tutaj wszystko, co złe, już się wydarzyło. Kupujemy o połowę mniej niż Rumuni, dostawy za kilka lat i zupełnie został pominięty polski przemysł - takie wady umowy wyliczał dziś w Poranku TOK FM. Komentował również całą politykę zbrojeniową obecnych władz MON.
Himars i śmigłowce bez przetargu. MON ministra Błaszczaka
- To jest pierwszy minister, który nigdy nie był na sejmowej Komisji Obrony Narodowej - stwierdził były wicepremier, komentując politykę zakupu uzbrojenia MON kierowanego przez Mariusza Błaszczaka. Wyliczał nie tylko dziwny tryb zakupu systemu Himars, ale również śmigłowców - pod koniec stycznia minister Błaszczak i prezes Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu podpisali umowę na dostawę czterech śmigłowców Black Hawk dla wojsk specjalnych. W obu przypadkach, o zakupie, resort zdecydował o zakupie z wolnej ręki, bez przetargu.
- Przemysł obronny to nie jest zwykły przemysł. To jest element potencjału obronnego. Przez różne fatalne nominacje - zarządów w PGZ było już 4 czy 5, przez pominięcie polskiego przemysłu przy zakupie Patriotów (za dwie baterie Patriot zapłacimy 4,75 mld dol. - przyp. red.) czy teraz programu Homar, za rok, dwa, trzy być może nie będzie czego zbierać. Nie wiem, dlaczego premier Morawiecki i minister Błaszczak na to pozwalają - podsumował Siemoniak.
System Himars bez polskich zakładów zbrojeniowych
Były minister obrony narodowej przypomniał, że do udziału w tym projekcie szykowały się polskie zakłady zbrojeniowe - w Skarżysku Kamiennej i Stalowej Woli. Ale zostały pominięte. Polska kupuje bowiem zestaw 18 gotowych wyrzutni bojowych i dwie wyrzutnie do szkolenia M-142 Himars wraz zapasem amunicji rakietowej GMLRS i ATACMS oraz szkolnej LCRR. Dostarczone zostaną także pojazdy dowodzenia, wozy amunicyjne i ciągniki ewakuacyjne. Umowa obejmuje również wsparcie logistyczne, szkoleniowe i techniczne. Dostawy elementów systemu będą realizowane sukcesywnie do 2023 roku.
Były szef MON przyznał jednocześnie, że byłby pierwszą osobą "do cieszenia" się z takiej inicjatywy. Przypomniał, że to rząd PO-PSL w 2013 roku uznał program HOMAR za jeden z priorytetów polskiego odstraszania. - Ale to zostało tak źle poprowadzone, że dzisiaj ta satysfakcja jest bardzo umiarkowana - dodał.
DOSTĘP PREMIUM
-
"To nie jest zwykła kolonia karna, to są tortury". Zarembiuk załamany po wyroku na Poczobuta
-
Kary dla TVN i TOK FM? Członek KRRiT: "Toczą się procedury, które uzurpuje sobie przewodniczący, nie mając ku temu podstaw"
-
"Nie da się przerzucić Kongijki przez płot". Jak Pereira, Nisztor i Stankowski szkolili z walki z dezinformacją
-
Po co Zełenskiemu tournée po Europie? "Prezydent brutalnie to powiedział"
-
Trzęsienie ziemi w Turcji. Uwięzieni pod gruzami proszą o pomoc przez Twittera. "Nie mogę się wydostać. Pomóżcie mi"
- Sienkiewicz o deklaracjach PSL-u i Polski 2050 "narzeczeństwo". "Żeby ślubu nie dawał Jarosław Kaczyński"
- Polsko-białoruskie przejście w Bobrownikach zamknięte do odwołania. "Ważny interes bezpieczeństwa państwa"
- Białoruska prokuratura żąda 12 lat więzienia dla Alesia Bialackiego, laureata Pokojowej Nagrody Nobla
- Prezydent Zełenski o miejscu Ukrainy w Europie. "Działając na polu bitwy, działamy razem z Wami"
- Mogliby wyjechać na Fidżi, ale nie chcą. Dlaczego Kiribatyjczycy nie uciekają przed zagładą?