To nie było "okazywanie niezadowolenia". Sąd stanął po stronie kobiet zaatakowanych podczas Marszu Niepodległości
Prokurator Magdalena Kołodziej umorzyła sprawę pobicia kobiet, argumentując, że napastnicy tylko "okazali niezadowolenie", a ich zamiarem nie było zrobienie krzywdy. Kobiety stanęły, a potem usiadły na trasie pochodu z transparentem o treści "Faszyzm Stop". W nagraniu opublikowanym przez jedną z demonstrantek widać, jak uczestnicy Marszu Niepodległości kopią kobiety i na nie plują. Do jednej z nich, którą napastnik kopnął w głowę, przyjechała karetka. Atakowane kobiety zrobiły obdukcję, która wykazała pobicie.
Ale ukarane zostały wyłącznie kobiety. Oskarżono je o utrudniania legalnego zgromadzenia i nałożono grzywny. Sprawcy pobicia jak dotąd są bezkarni.
"Umiejscowienie obrażeń wskazuje, że przemoc, ze strony napastników nakierowana była na mniej newralgiczne części ciała, więc nie można mówić, aby zamiarem atakujących było narażenie poszkodowanych na niebezpieczeństwo" - tak prokuratura uzasadniała umorzenie sprawy.
Teraz, na mocy decyzji sądu, prokuratura musi się nią ponownie zająć, w tym - ustalić sprawców pobicia. Sąd podkreślił, że niezadowolenie można okazywać w sposób pokojowy, bez użycia przemocy fizycznej.
Monitoring Amnesty International Polska
Sprawę ataku na kobiety, demonstrujące podczas Marszu Niepodległości w 2017 roku, monitorowało Amnesty International Polska. Obrońcy praw człowieka zachęcali polską i międzynarodową opinię publiczną do podpisywania petycji do ministrów Ziobry i Brudzińskiego ws. sprawiedliwości dla 14 kobiet. Zebrali ponad 23 tys. podpisów.
Aktywiści towarzyszyli także kobietom dziś w sądzie. Przekazali im wyrazy solidarności, które również zbierali za pośrednictwem strony internetowej.
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Afera wizowa odbija się czkawką na drugim końcu świata. "Osoby zgłaszały problemy"
-
Takiej inwestycji Warszawa jeszcze nie widziała. "Myślę, że urzędnicy się przejęli"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Brzetislav Danczak nowym ambsadorem Czech w Polsce. Pokieruje również misją dyplomatyczną w Kijowie
- Były szef PKW: Osób, które nie chcą wziąć udziału w referendum, nie można nazywać wrogami demokracji
- W mediach rządowych bezpłatny czas antenowy tylko dla PiS i Konfederacji. Jeden ważny szczegół
- Ochrona Morawieckiego poturbowała aktywistów klimatycznych na wiecu w Świdniku. Rzecznik komendanta SOP zabrał głos