Wybory w Gdańsku. Cząstkowe dane dają wygraną Aleksandrze Dulkiewicz

Po zliczeniu głosów z 55 obwodowych komisji wyborczych Aleksandra Dulkiewicz uzyskała 82-procentowe poparcie w wyborach na prezydenta Gdańska. Oficjalnych pełnych wyników jeszcze nie ma. Frekwencja, według danych nieoficjalnych, wyniosła ok. 48 procent.
Zobacz wideo

Do Miejskiej Komisji Wyborczej w Gdańsku dostarczono protokoły z ponad 60 spośród 196 komisji obwodowych. Jednak niektóre z nich wymagają poprawek wymagających obecności członków obwodowych komisji, co może przedłużyć prace. Członkowie Miejskiej Komisji Wyborczej mają nadzieję, że w poniedziałek rano uda się podać oficjalne wyniki wyborów, ale nie są w stanie na razie określić nawet przybliżonej pory zakończenia prac.

Według nieoficjalnych danych frekwencja w niedzielnych wyborach wyniosła około 48 procent. - To bardzo dobra frekwencja w wyborach nietypowych i szczególnych, których nikt się nie spodziewał, gdańszczanie zdali egzamin - powiedziała w poniedziałek rano p.o. prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Wybory w Gdańsku. Aleksandra Dulkiewicz faworytką

Nieoficjalne informacje wskazują, że po zliczeniu głosów z 55 obwodowych komisji wyborczych prowadzi Aleksandra Dulkiewicz, która uzyskała 82-procentowe poparcie. Podobne sondażowe wyniki zaprezentował w niedzielę wieczorem portal Trojmiasto.pl. Jego dziennikarze prowadzili sondaż przed pięcioma dużymi obwodowymi komisjami. "Spośród 1091 zapytanych osób, 84 proc. zagłosowało na Aleksandrę Dulkiewicz, ponad 12 proc. na Grzegorza Brauna i 4 proc. na Marka Skibę" - podał portal.

Sama Dulkiewicz w czasie wieczornego wiecu wyborczego podkreślała, że wyników jeszcze nie ma. - Drogie gdańszczanki i drodzy gdańszczanie, nie wiemy, kto został wybrany prezydentem naszego miasta. Zapewne rano wszystko będzie jasne. Już teraz jednak dziękuję za każdy głos. Gorąco chcę podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w głosowaniu, niezależnie od tego, na kogo oddali swój głos - mówiła. Dodała, że nie jest drugim Pawłem Adamowiczem, ale zrealizuje jego program. 

Jeśli szczątkowe i sondażowe dane potwierdzą się, to 39-letnia prawniczka i samorządowiec - Aleksandra Dulkiewicz wygra wybory w pierwszej turze, pokonując w wyścigu o prezydencki fotel 51-letniego reżysera filmów dokumentalnych Grzegorza Brauna oraz 46-letniego działacza katolickiego i przedsiębiorcę budowlanego, Marka Skibę.

Wybory w Gdańsku po śmierci Pawła Adamowicza

Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska były wynikiem wygaśnięcia mandatu wieloletniego prezydenta tego miasta - Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak dzień wcześniej został zaatakowany nożem w czasie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do tych wydarzeń odniosła się wczoraj Aleksandra Dulkiewicz.

- Siedem tygodni temu o tej porze czekaliśmy w szpitalu na wieści o stanie zdrowia prezydenta Pawła Adamowicza. Chyba nikt z nas nie spodziewał się, jaki może być bieg tych wypadków. Ciągle dziś trudno uwierzyć w to, co się stało. Panie prezydencie, szefie, drogi Pawle, ciekawe czy ucieszy Cię dzisiejsza frekwencja, zobaczymy - mówiła.

- Dziękuje ci, panie prezydencie, za twoją bezgraniczną miłość, poświęcenie dla gdańszczanek i gdańszczan - mówiła. Poprosiła uczestników wieczoru "o uczczenie pamięci poprzez gromkie oklaski dla tego, który stawiał ambitne cele i przewodził ich realizacji". - Pawle, usłysz tam w niebie nasze oklaski, bo ci się po prostu należą, należą ci się za twoje życie i za twoją śmierć, ale śmierć, która dała nam wielką nadzieję - podkreśliła.

TOK FM PREMIUM