Anna Zalewska zapewnia, że egzaminy odbędą się w terminie. "Wierzę w odpowiedzialność związków zawodowych"

Nauczyciele zapowiadają, że ogólnopolski protest odbędzie się 8 kwietnia i potrwa do odwołania. Szefowa resortu edukacji, Anna Zalewska, uspokaja jednak rodziców. Podziękowała też ministrowi Krzysztofowi Szczerskiemu.
Zobacz wideo

W poniedziałek (4 marca) ZNP ogłosiło, że do 25 marca trwać będzie referendum strajkowe wśród nauczycieli. A to najprawdopodobniej doprowadzi do strajku w większości placówek oświatowych, który rozpocznie się 8 kwietnia: dwa dni przed egzaminami gimnazjalnymi i tydzień przed egzaminami ósmoklasisty. Jak zapowiedział Sławomir Broniarz, przewodniczący ZNP, protest będzie trwać do odwołania, a więc może objąć też planowane na początek maja matury. 

Czytaj też: Strajk nauczycieli. Sławomir Broniarz podał datę protestu. Będzie trwać do odwołania 

Anna Zalewska, minister edukacji narodowej, uważa, że to nauczycielskie związki zawodowe "biorą odpowiedzialność za to, co ewentualnie może się wydarzyć. Wierzę po prostu nauczycielom, jestem urlopowanym nauczycielem. Jestem z systemu edukacji. Wiem że oddaliśmy nauczycielom wszystko to, co zabrali nasi poprzednicy - stwierdziła w TVN24.  

"Jestem przekonana i chcę uspokoić rodziców: egzaminy się odbędą. Wierzę w odpowiedzialność związków zawodowych i nauczycieli - dodała. 

Szefowa resortu podkreśliła także w poniedziałek, że ministerstwo nie ma planu "B", jeśli chodzi o terminy egzaminów i ich zmiana nie jest możliwa - zaznaczyła w Telewizji Trwam

Anna Zalewska dziękuje Krzysztofowi Szczerskiemu

"Minister Krzysztof Szczerski przeprosił i za to mu dziękuję" - powiedziała we wtorek szefowa resortu edukacji Anna Zalewska pytana o słowa szefa gabinetu prezydenta, który w kontekście planowanych protestów nauczycieli mówił m.in., że mogą korzystać z programu 500 plus. 

Czytaj też: Krzysztof Szczerski przeprasza. Za słowa o nauczycielach, celibacie i 500 plus

Premier prosi nauczycieli

Z kolei premier Mateusz Morawiecki, pytany w radiowej Jedynce, czy liczy na to, że nauczyciele powstrzymają się od strajku w czasie egzaminów, odparł, że "bardzo o to prosi", ponieważ na akcji strajkowej ucierpią dzieci i rodzice. 

Morawiecki podkreślił, że zawód nauczyciela jest dla niego zawodem z misją, "jednym z najbardziej kluczowych dla rozwoju Polski". I dlatego rok temu podjęte zostały decyzje o rozpoczęciu sekwencji podwyżek - trzy razy po 5 procent. 

Czytaj też: Szef ZNP o wypowiedzi ministra Szczerskiego. "Seksistowska i niefortunna"

Szef rządu dodał, że poprosił minister edukacji, aby dla nauczycieli, którzy zarabiają najmniej, czyli nauczycielom stażystom i kontraktowym, dawać dodatki, które skompensują niskie wynagrodzenia. 

 

TOK FM PREMIUM