Afera KNF. Leszek Czarnecki został przebadany wariografem. "Jestem spokojny o wynik badania"
Leszek Czarnecki po wyjściu z przesłuchania w warszawskiej prokuratury podkreślił, że nie może ujawniać przebiegu śledztwa, ale zaznaczył, że podczas badania wariografem był pytany na okoliczność jego spotkania z byłym szefem KNF Markiem Chrzanowskim w marcu 2018 roku, podczas którego miało dojść do złożenia biznesmenowi oferty korupcyjnej.
Zaznaczył, że opinia biegłego na temat badania będzie zapewne gotowa za kilka lub kilkanaście dni. - Jestem spokojny o jej wynik - podkreślił Czarnecki.
Badanie wariografem trwało około pięciu godzin. Jak tłumaczył biznesmen, zadano mu w sumie kilkanaście pytań, ale ze względu na specyfikę badania, każde z nich było kilka razy w powtarzane, w celu sprawdzenia reakcji na nie przesłuchiwanego.
Leszek Czarnecki dodał także, że nieprawdą jest, jakoby miał już w zeszłym tygodniu być wzywany na badanie wariografem.
Czytaj też: Afera KNF. Glapiński stał za spotkaniem Chrzanowski-Czarnecki? "Gangrena objęła nie tylko KNF, ale też NBP"
Afera KNF
Afera KNF wybuchała, kiedy "Gazeta Wyborcza" opublikowała treść rozmowy właściciela Getin Noble Banku, Leszka Czarneckiego, z ówczesnym szefem KNF Markiem Chrzanowskim. Rozmowa została nagrana przez biznesmena.
Przewodniczący KNF miał powiedzieć podczas niej bankierowi, że albo zatrudni rekomendowanego przez niego prawnika - Grzegorza Kowalczyka - który miał być specjalistą od restrukturyzacji, albo jego bank będzie miał nadal kłopoty, upadnie i zostanie przejęty przez państwo. Leszek Czarnecki mówił, że wynagrodzenie Kowalczyka miało wynieść ok. 40 mln zł.
Jak mówił w TOK FM dziennikarz "GW" Wojciech Czuchnowski, Chrzanowski miał dawać do zrozumienia Czarneckiemu, że działa w porozumieniu z Adamem Glapińskim, prezesem NBP.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
-
Zapadł drugi wyrok w sprawie znanego aktora Jerzego S.
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
17-latek nakleił na kanapkę promocyjną naklejkę. Grozi mu więzienie, bo "naraził sklep na stratę 5,49 zł"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- Okrągły stół w sprawie zbóż. Min. Kowalczyk mówi o dopłatach. Rolnicy opuścili ministerstwo
- "Igrzyska czas zacząć". Ekspertka wskazała miesiąc, w którym może nastąpić na Kremlu "duża zmiana"
- Pluszowy trener i toksyczna rodzina. Zaczęły się finałowe sezony "Teda Lasso" i "Sukcesji"
- Problem ze zbożem może odbić się PiS-owi czkawką. "Poważny kłopot"
- Kaczyński broni Przyłębskiej. Senator u Lewickiej gra w skojarzenia. "Puste beczki i głupcy robią dużo hałasu"