Arłukowicz: "S" to była z Wałęsą. Teraz to jest jakaś ekipa kolesi, która próbuje nieudolnie zawłaszczyć historię
Prof. Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, stwierdził w środę (3 kwietnia) w radiowej Trójce, że start z list Koalicji Europejskiej m.in. Włodzimierza Cimoszewicza i Leszka Millera, wygląda jak "jakieś opóźnione dotrzymywanie umów Okrągłego Stołu".
- Ci ludzie mają jakąś obsesję. To są ludzie, którzy we wszystkim upatrują jakiegoś spisku, podwójnego dna. Okrągły Stół był największym osiągnięciem w polskiej historii najnowszej. Jeśli ci ludzie tego nie doceniają, to znaczy, że nie rozumieją Polski, nie rozumieją polskiej duszy i polskich obywateli - stwierdził w Poranku Radia TOK FM Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia i kandydat KE w wyborach do PE z drugiego miejsca na liście województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego.
Dodał, że premierzy, którzy są na listach KE, to osoby, które wprowadzały Polskę do Unii Europejskiej czy NATO. - Zaś w PiS na listach jest pani premier Beata Szydło, która flagę Unii wyprowadzała z kancelarii premiera - przypomniał.
Walka o plac Solidarności w Gdańsku
Międzyzakładowa NSZZ "Solidarność" Stocznia Gdańsk uzyskała zgodę wojewody pomorskiego na organizację cyklicznych, całodobowych zgromadzeń na placu przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku w dniach 10 kwietnia, 3 maja, 4 czerwca, 14 sierpnia i 11 listopada. Decyzja została wydana na okres trzech lat. Miasto planowało uczcić tam pierwsze częściowo wolne wybory spotkaniem przy symbolicznym okrągłym stole.
- To jest tak absurdalne, że to jest nie do uwierzenia. Pan Karol Guzikiewicz (wiceprzewodniczący stoczniowej "S" i radny PiS sejmiku pomorskiego - red.) stwierdził, że będzie blokować uroczystości 4 czerwca. "Solidarność" to była z Lechem Wałęsą. Teraz to jest jakaś ekipa kolesi, która próbuje nieudolnie zawłaszczyć historię - podkreślił.
Tłumaczył, że zamiast uczynić z 4 czerwca święto Polski i przypomnieć światu czym był 1989 rok, "dzisiaj pan Karol Guzikiewicz rości sobie prawo do tego, żeby wskazywać, kto może a kto nie może obchodzić na placu Solidarności w Gdańsku rocznicę 4 czerwca". - Mówię do pana Guzikiewicza: my wszyscy Polacy wolnej, demokratycznej Polski stawimy się tam 4 czerwca, żeby pokazać, że Polska jest krajem demokratycznym, europejskim i będziemy się cieszyć z tego, że w ciągu 30 lat Polska zrobiła cywilizacyjny skok. A pan Guzikiewicz niech okupuje swój plac - zaznaczył.
PO ogłosiło kandydatów na listy Koalicji Europejskiej w eurowyborach
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
-
Jędraszewski hołubiony przez PiS. Siostra w jeansach wylicza "sukcesy". "2 na 3 powody apostazji to jego wystąpienia"
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
-
"Miała być garstka spacerowiczów, a jest rzesza obywateli". Prof. Pacześniak: Ludzie zaczynają wierzyć w wygraną
-
"Duda zakałapućkał się kompletnie". Poseł PiS go broni: "A słyszała pani o jakimś prezydencie, który czyta każdą ustawę?"
-
Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
- Wyniki Lotto 4.06.2023, niedziela [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Marsz 4 czerwca to polityczny game changer? "Podobało mi się, że Tusk próbuje zakopać część rowów między Polakami"
- Ślubowanie Tuska: Ci, którzy czynili zło, będą rozliczeni. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej
- Marszu 4 czerwca w TVP nie zobaczysz. Co okazało się ważniejsze niż manifestacja opozycji?
- Marsz 4 czerwca. Budka : Próbują nas zakłócić, zakłócają nasz sygnał GSM