Strajk nauczycieli. Krystyna Szumilas: Negocjacje prowadzone przez rząd składają się z samych przerw
- Mam wrażenie, ze negocjacje prowadzone przez rząd składają się z samych przerw. Odbywają się, ale w dogodnym dla członków rządu terminie i wyglądają tak, jakby rząd nie chciał dojść do porozumienia z nauczycielami - stwierdziła w Wywiadzie Politycznym TOK FM Krystyna Szumilas, była minister edukacji.
Karolina Lewicka pytała, czy opozycja zbija kapitał polityczny na strajku i krzywdzie dzieci. - Ten kapitał chce zbić rząd, skłócić społeczeństwo z nauczycielami i nie dać podwyżek. Ja prowadziłam negocjacje ze związkami za rządów Platformy Obywatelskiej, płace nauczycieli wzrosły wtedy o 44 proc. i to w czasie kryzysu, najwięcej te nauczycieli stażystów, ale o dyplomowanych też staraliśmy się zadbać. Te płace, które odziedziczyliśmy po PiS były bardzo marne - odpowiedziała Szumilas.
Czytaj także: Strajk nauczycieli. Fiasko kolejnych rozmów związków z rządem. "Strona rządowa nie ma woli"
Lewicka przypomniała, że Adam Bielan z PiS stwierdził, że strajk to akcja, która już rok temu została zaplanowana w gabinecie Grzegorza Schetyny. - Przyszłabym ze słynnym zdjęciem porozumienia rządu ze związkiem "Solidarność". Pan Proksa, jego szef, jest politykiem PiS. Od samego początku "Solidarność" stała twardo murem przy pani minister Zalewskiej, podpisywała się pod tym chaosem, który jest teraz w szkołach. Pan prezes Broniarz protestował za każdej władzy. Plus jest organizatorem tego strajku, ale decyzje o przystąpieniu do niego podejmują sami nauczyciele w szkołach - powiedziała Szumilas. Dodała też - Ja bym na miejscu PiS martwiła się, że 15 tys. placówek na 20 tys. weszło w spór zbiorowy. Nie tym, czy to jest polityczny czy niepolityczny strajk ale, że w ogóle jest i opowiedziała się za nim tak duża grupa nauczycieli.
Dziennikarka TOK FM przytoczyła zarzuty stawiane przez niektórych, że nauczyciele postulują tylko o wyższe płace, a nie o rozwiązania systemowe. - Nauczyciele protestowali przeciwko likwidacji gimnazjów, podwójnemu rocznikowi, podstawie programowej, ale prawo pozwala tylko na strajk z postulatami placowymi. Ale to jest strajk o tym, żeby polska szkoła mogła spokojnie przygotowywać przyszłe pokolenia - przypomniała była minister edukacji.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj całego podcastu!
DOSTĘP PREMIUM
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Pokrzywdzony czy zabójca? "Obrona konieczna w Polsce to loteria"
- Polaków walczących w Ukrainie czeka więzienie? "Wypada zapytać PiS, po której stronie naprawdę są"
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- WOŚP nie ma nic wspólnego z polityką. "Ale Owsiak jest liderem, przywódcą i przez to jest groźny"
- Tu i tam kończą się podwyżki stóp procentowych. A banki przerażone. Czym?
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Przegląd Prasy styczniowej - czy mamy "enough in the tank" na początku roku?
- Zabójstwo na Nowym Świecie. Jeden z podejrzanych zatrzymany. "Pozostali nie mogą spać spokojnie"