Paweł Kowal o rocznicy katastrofy smoleńskiej: Nikt na wyższym szczeblu nie pofatygował się na miejsce
Były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal w rozmowie z Karoliną Lewicką w TOK FM krytykował rząd PiS za brak postępów w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej.
- Ja to strasznie przeżywam, czuję się oszukany. Były obietnice, że nowy rząd dojdzie do prawdy, umiędzynarodowi śledztwo, pokaże że poprzednia ekipa była nieskuteczna. Nic się nie udało. Nawet włączenia do agendy Rady Europejskiej - jak chciał Radek Sikorski, nie udało się. Mimo że pełnię władzy posiada Prawa i Sprawiedliwość - mówił.
- Co zrobić z dziewięcioma latami opowiadania o zamachu? - pytała dziennikarka TOK FM. Zdaniem Pawła Kowala, katastrofa została wykorzystana politycznie - zwłaszcza przez Prawo i Sprawiedliwość.
- Trzeba przyjąć kolejną straszną prawdę o tej historii, że jest częścią politycznej rozgrywki, gry. Nie umiem na to patrzeć z taką niewinnością jak kiedyś. Kiedyś wydawało mi się, że może trzeba było powiedzieć coś więcej na arenie międzynarodowej, teraz patrzę na to inaczej. Rząd z dojściem do prawdy na sztandarze szedł do władzy i nic z tym nie zrobił. Obchody upamiętnienia dziś są też takie…. nikt na wyższym szczeblu nie pofatygował się na miejsce katastrofy - zauważył Kowal.
- Została nam tylko polaryzacja społeczeństwa?- dopytywała Karolina Lewicka.
- Legenda o zamachu stała się częścią mitu politycznego jednego środowiska politycznego, połowy społeczeństwa. Trauma odchodzi, zostaje mit i nikt nie potrafi powiedzieć, jak naprawdę było. Różne oskarżenia, do których się nie przyłączałem, przyjmowałem jednak kiedyś w dobrej wierzę. Że może faktycznie więcej czasu trzeba poświecić. Dziś odczuwam lekkie rozczarowanie - podsumował Paweł Kowal.
Tegoroczne uroczystości odbywają się z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Zaplanowano Marsz Pamięci zakończony przemówieniami przed Pałacem Prezydenckim oraz uczczenie ofiar katastrofy smoleńskiej przed pomnikami na Placu Piłsudskiego.
10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem życie straciło 96 osób. Zginęli m.in. prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria Kaczyńska, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego. Polska delegacja miała wziąć udział w rocznicowych uroczystościach w Katyniu.
DOSTĘP PREMIUM
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Ukraina urządziła "pokazuchę" przed szczytem z UE, ale na nie wiele się to zda. "Będzie rozczarowanie"
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Król jest nagi"? Najbogatszy azjatycki miliarder musi się tłumaczyć. "W Indiach to bohater"
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju
- Ratownicy sprowadzili wyczerpanego narciarza. Akcja TOPR po zamknięciu Tatr
- Szewach Weiss nie żyje. Były ambasador Izraela w Polsce miał 87 lat
- Irański reżim boi się tańca. "Jest uważny przez fundamentalistów islamskich za grzeszną aktywność"