Krzysztof Śmiszek wiedział o problemach mobbingowych w Wiośnie? Były działacz przedstawia korespondencję

Były działacz lubelskiej młodzieżówki Wiosny zarzucił mobbing lokalnej koordynatorce. O procedury ugrupowania wobec takich zachowań pytał Krzysztofa Śmiszka, jednego z liderów partii.
Zobacz wideo

Krzysztof Śmiszek, lider dolnośląsko-opolskiej listy Wiosny do Parlamentu Europejskiego, powiedział w Polsat News, że były działacz młodzieżówki Wiosny, który poinformował o mobbingu, jakiego doświadczał ze strony lokalnej koordynatorki, nie przyszedł z tym problemem do niego. Zapewnił, że sprawa jest wyjaśniana, a w jego ugrupowaniu nie ma miejsca na tego typu zachowania. 

W odpowiedzi, były działacz - Przemysław Stefaniak - zamieścił na Facebooku screeny z korespondencji, którą prowadził zarówno ze Śmiszkiem, jak i szefową młodzieżówki Wiosny, Karoliną Molską. 

Krzysztof Śmiszek potwierdza, że taka rozmowa się odbyła, choć zaznacza, że była lakoniczna.
- Poprosiłem Przemka, żeby napisał do szefowej naszej młodzieżówki, Karoliny Molskiej oraz do mnie do wiadomości. Żeby opisał sytuację, przedstawił fakty. Nigdy maila nie otrzymałem i i nie miałem materiału na którym mógłbym pracować - wyjaśnia polityk oraz dodaje, że nie wiedział o korespondencji Stefaniaka z szefową młodzieżówki. 

Kandydat Wiosny do PE tłumaczy, że wygląda na to, iż poprosiła ona Stefaniaka o zebranie opinii innych osób, "żeby miała szerszy obraz sytuacji, żeby mogła coś z tym zrobić". - Okazuje się, że tego też nie przesłał. Trudno odnosić się do takich wyrywkowych rzeczy. Ja czekałem na maila. Będziemy się tym zajmować i wyjaśniać. Jeśli oskarżenia okażą się prawdziwe, zarząd partii będzie się tym zajmować - zapewnia Śmiszek w rozmowie z TOK FM.

Mobbing w Wiośnie? 

W czwartek portal wPolityce.pl opisał wyznanie opublikowane na Facebooku przez Przemysława Stefaniaka, maturzystę i byłego działacza Wiosny z Lublina, w którym przytacza on zachowania lokalnej koordynatorki Wiosny Moniki Pawłowskiej. Ze słów działacza wynika, że kobieta wielokrotnie dopuszczała się wobec niego mobbingu.

- To moja historia, historia o tym, jak byłem mobbingowany. Dwa tygodnie temu pisałem w tej sprawie do Krzysztofa Śmiszka. Powiedział mi, że z tego, co wie, to nie ma w Wiośnie procedur antymobbingowych i skierował mnie do mojej koordynatorki. Odpisałem mu, że sprawa dotyczy właśnie tej koordynatorki. Poradził mi, bym napisał więc do koordynatora młodzieżówki Wiosny. Ta odpisała mi z kolei, że nie może się tym zająć - powiedział Stefaniak.

TOK FM PREMIUM