PSL wyjdzie z KE? "Dotąd udało się Schetynie przekonać polityków, że jest to sposób na to, aby wszyscy skorzystali"
Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział na konferencji po posiedzeniu rady naczelnej PSL, że do wyborów parlamentarnych PSL będzie chciał budować blok centrowy. Jak podkreślił polityk, pomysł Koalicji Polska zostanie jednak wcześniej poddany pod konsultacje członków partii, a ostateczna decyzja w sprawie jej powołania zapadnie w czerwcu, za kilka tygodni.
Daniel Passent zwrócił uwagę, że PSL jest po ostatnich wyborach w dość patowej sytuacji: jeśli wyjdzie z z Koalicji Europejskiej, może nie przekroczyć w ogóle progu wyborczego. Z drugiej strony, jeśli w niej pozostanie, może zostać "zjedzony i rozcieńczony przez PO".
Historyk, prof. Jan Skórzyński zaznaczył z kolei, że ma wiele uznania dla pracy, którą wykonał Grzegorz Schetyna, aby powołać do życia Koalicję Europejską. - Bez niej wynik wyborczy byłby znacznie gorszy dla opozycji, a znacznie lepszy dla PiS. Demontowanie jej dzisiaj, gdy jesteśmy dopiero w połowie tego brodu, przechodzimy przez rzekę, byłoby przeciwskuteczne - stwierdził.
- Jak dotąd udało się Grzegorzowi Schetynie przekonać polityków, którzy zjednoczyli się w Koalicji Europejskiej, że jest to sposób na to, aby wszyscy skorzystali i mieli wyższy wynik niż w pojedynkę - zaznaczyła natomiast Karolina Wigura z "Kultury Liberalnej" oraz dodała: - Przegrana w wyborach jest naturalnym katalizatorem w tego rodzaju sporach i zawiedzionych ambicji. Teraz tak naprawdę zobaczymy, na ile zgłaszane rozczarowanie jest próbą negocjacji na przykład swojej pozycji wewnątrz Koalicji Europejskiej, a na ile jest planem wyjścia z Koalicji Europejskiej.
Czy wynik październikowych wyborów jest przesądzony?
Zdaniem prof. Jana Skórzyńskiego mimo, że opozycja z całą pewnością nie odniosła zwycięstwa w wyborach do Parlamentu Europejskiego, nie wiadomo jaki wynik uzyska w jesiennych wyborach parlamentarnych.
- Byłoby zupełnie naturalne, gdyby nastąpiła zmiana przywódcy, gdyby nie to, że następne wybory są za cztery miesiące. To jest jedyna okoliczność, która usprawiedliwia kontynuowanie przywództwa Grzegorza Schetyny. W normalnych demokracjach, po każdych tego typu przegranych wyborach, polityk ustępuje. Tyle tylko, że nie bardzo widać kandydatów do jego zastąpienia. Nikt nie podnosi ręki - stwierdził gość TOK FM.
Z kolei Karolina Wigura zaznaczyła, że bardzo trudno jest być w tej chwili na miejscu lidera Koalicji Europejskiej. - Wszyscy go atakują, wszyscy wiedzą lepiej. Przed wyborami wszyscy go kochali, teraz wszyscy nie znoszą. Trudno sobie wyobrazić, że będą zastępy polityków, którzy powiedzą: ja przejmę Koalicję Europejską - stwierdziła.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
DOSTĘP PREMIUM
- "Rosjanie bili do momentu, aż uleciało z niego życie". Putin: Usiadłem w kącie i zapłakałem
- Mrożenie cen energii jak "branie tabletki przeciwbólowej, gdy ząb jest do wyrwania". Ekspert o krótkowzroczności rządu
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- "To zbrodnia". Reżim Asada nie dopuszcza pomocy do ofiar? "Ludzie pod gruzami są skazywani na śmierć"
- Wielka Brytania: Siły syryjskiego reżimu po trzęsieniu ziemi zbombardowały miasto kontrolowane przez rebeliantów
- Kryminał, biografie, thriller, rozmowy. Książki do czytania na ferie (i nie tylko)
- Zełenski jest zdany na siebie w walce o Ukrainę w UE. "Zdanie Polski nie ma żadnego znaczenia"
- Posłanka Senyszyn o działaniach KRRiT względem TVN i TOK FM: Świrski chce kneblować media
- Proces Andrzeja Poczobuta dobiega końca. "Wyrok zależy od osobistej decyzji Łukaszenki"
- Przeciwnicy Kremla znów zbiorą się w Polsce. Po zjeździe zamierzają tworzyć biura w Kijowie i Warszawie