Z kim PSL stworzy koalicję? "Pozostają podmioty pozapartyjne: Ochotnicze Straże Pożarne, Koła Gospodyń Wiejskich"
Prof. Tomasz Słomka z Instytutu Nauk Politycznych UW podkreślił w Pierwszym Śniadaniu w TOK-u, że decyzja PSL o stworzeniu Koalicji Polskiej nie jest dla niego zaskoczeniem. - Już w momencie zawiązywania się Koalicji Europejskiej i wchodzenia do niej PSL pojawiały się takie głosy, że będzie to tylko projekt na wybory do Parlamentu Europejskiego - stwierdził. I dodał, że ludowcy mają silna tradycję samodzielnego startu w wyborach parlamentarnych.
Prowadzący program Piotr Maślak pytał, z kim szef ludowców, Władysław Kosiniak-Kamysz, może stworzyć koalicję, skoro wszyscy liczący się gracze na polskiej scenie politycznej są już "zagospodarowani". - Jedyna rzecz, która pozostaje, to kwestia pozapartyjnych podmiotów, które mogłyby być zaproszone na listy. Myślę w kategoriach Ochotniczych Straży Pożarnych, niezdobytych jeszcze przez PiS Kół Gospodyń Wiejskich, czy kółek rolniczych - wyjaśniał ekspert.
Prof. Słomka dodał, że PSL jest obecnie w bardzo trudnym momencie. - 70 proc. elektoratu małomiasteczkowego i wiejskiego w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego głosowało na PiS - podkreślił.
Koalicja Europejska się pruje? PSL zapyta działaczy, czy w jesiennych wyborach iść osobno
"PSL wybiera ucieczkę do przodu"
Piotr Maślak zwrócił uwagę, że na deklaracje polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego można też patrzeć w kategorii blefu: wizja stworzenia Koalicji Polskiej ma służyć do wynegocjowania lepszych miejsc na listach zjednoczonej opozycji. Zdaniem prof. Słomki scenariuszy może być kilka. - PSL jest w tej chwili w bardzo trudnej sytuacji, w jakiej od dawna nie było, ale liczy na kilka elementów: na to, że posiada jeszcze struktury, które można uruchomić, a po drugie może liczyć na pewien powrót do tradycji - wyjaśniał.
- Sądzę, że naprawdę kierownictwo PSL jest przestraszone konsekwencją wciągnięcia ich w grę ideologiczną, światopoglądową. Prawdopodobnie sami się nie spodziewali, że wkraczając do Koalicji Europejskiej, będą włożeni w coś, co nazwie się walką o LGBT. Ten strach powoduje, że PSL wybiera ucieczkę do przodu. Pomimo ryzyka, wybiera samodzielny start - stwierdził gość TOK FM, podkreślając, że w jego ocenie nie jest to blef.
Michał Kamiński o decyzji Biedronia ws. wyborów: Powinien zastanowić się nad sensem tego, co mówi
Politolog dodał, że jedynymi rzeczami, które łączyły Koalicję Europejską, było antypisowskie nastawienie oraz odwołanie się do wartości europejskich. - Koalicja Europejska to był projekt tylko na wybory do europarlamentu. To był projekt na to, żeby opozycja mogła się jakoś policzyć - zaznaczył.
Prof. Słomka wyjaśniał także, że najbardziej uzasadnionym sojuszem byłaby koalicja PSL z Platformą Obywatelską. - I tylko z nią, bo można byłoby nawiązać do dwóch kadencji wspólnych rządów. Ale koalicja z bardziej ekstremalnymi ideologicznie ugrupowaniami PSL-owi na zdrowie nie wychodzi - podkreślił.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
-
Oto zwycięzca Marszu Miliona Serc. "Nie jest dziadersem jak Tusk czy Kaczyński"
-
Co dalej ze stopami procentowymi? "Reakcja złotego może być makabryczna"
-
Małgorzata Daniszewska nie żyje. Wdowa po Jerzym Urbanie miała 68 lat
-
Mieszkańcy Bydgoszczy mają dość "autobusów widmo". Prezydentowi też puszczają nerwy
-
"Ktoś prezesa okłamuje, żeby się cieszył". Lubnauer o głośnych słowach Kaczyńskiego o marszu
- Co z wakacjami kredytowymi po wyborach? Debata osób kandydujących do parlamentu
- Nowe wątki afery wizowej. "Tak skopanej operacji jeszcze nie widziałem"
- Nowy sondaż po Marszu Miliona Serc. Kaczyński może czuć na plecach oddech Tuska
- Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nowe informacje od strażaków
- Chat GPT ma zyskać głos i wzrok, czyli nowości AI. I ważny proces o "przyszłość internetu"