Robert Biedroń nie zrzeknie się mandatu do PE? "Jestem zwolennikiem, aby był tam przez pięć lat"
Wiosna Biedronia dostała się do Parlamentu Europejskiego z wynikiem 6,06 proc, dało to trzy mandaty. Karolina Lewicka wspominała w Poranku Radia TOK FM "rozgorączkowany entuzjazm" Roberta Biedronia, który towarzyszył ogłoszeniu wyniku wyborczego. - Kompletnie nie mogłam tego zrozumieć - przyznała dziennikarka, podkreślając, że Wiosna zdobyła tylko trzy mandaty.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni. Tylko nam udało się wbicie pomiędzy dwa wielkie bloki. Nasz entuzjazm był szczery - stwierdził Krzysztof Śmiszek, który, choć startował z pierwszego miejsca z Dolnego Śląska i Opolszczyzny, nie zdobył mandatu.
- 826 tysięcy zdobytych głosów to bardzo dobra baza i fundament, aby utrzymać poparcie i je rozbudować. Ostatnia seria sondaży powyborczych pokazuje, że ten efekt 6 proc. nie ciągnie nas w dół, ale w górę - dodał polityk Wiosny.
Robert Biedroń nie zrzeknie się mandatu do PE?
Robert Biedroń zapewniał przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, że nie przyjmie mandatu lub z niego zrezygnuje. Miał być tylko liderem, który pracować będzie na jak najlepszy wynik ugrupowania. A potem walczyć o mandat w wyborach do polskiego parlamentu.
Ale Biedroń wybrał inny scenariusz, został europosłem. - Da się to połączyć z ciężką pracą w Polsce. Można poświęcić te kilka tygodni, żeby poprowadzić partię do jak najlepszego wyniku. Jestem zwolennikiem, żeby Robert Biedroń był w europarlamencie przez pięć lat - stwierdził Krzysztof Śmiszek, dodając, że Biedroń, jako lider ugrupowania będzie musiał podjąć decyzję, jak poprowadzić partię do wyborów parlamentarnych w Polsce.
- Decyzja, czy wystartuje do Sejmu, będzie podjęta w ciągu najbliższych tygodni - podkreślił gość Poranka Radia TOK FM.
Krzysztof Śmiszek: Jestem zwolennikiem poważnej rozmowy nt. wyborów do Senatu
Zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów do PE Wiosna ogłosiła, że do jesiennych wyborów parlamentarnych pójdzie samodzielnie. Jak powtarzał w TOK FM Śmiszek, nie widzi obecnie szans na powstanie szerokiej koalicji sił opozycyjnych i jego ugrupowanie samo chce walczyć o głosy wyborców.
- W tym momencie nie rozpatrujemy koalicji z kimkolwiek, ponieważ zbudowaliśmy dobry fundament do zaistnienia w wyborach sejmowych. Ale akurat ja i wiele osób w Wiośnie jesteśmy zwolennikami poważnej rozmowy na temat wyborów do Senatu - podkreślił polityk, zaznaczając, że wyższa izba parlamentu może być platformą do rozmowy pomiędzy wszystkimi partiami: od Razem do Platformy - uważa polityk.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
-
Nowy sondaż. Prawie wszystkim rośnie, tylko nie im. To koniec wielkiego boomu?
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
"To nie jest dar". Ekspert o 2 mld dla Polski. I MON-ie, który kupuje, jakby miał "kartę bez limitu"
-
Ziobro ma zakaz wypowiadania się o Agnieszce Holland i "Zielonej granicy". Jest decyzja sądu
- Co partie po wyborach zrobią z prawem do aborcji? Jedna nie ma o tym ani słowa w swoim programie
- Co dalej z kontrolami na granicy z Polską? Nieoficjalnie: Niemcy podjęły decyzję
- Głosowanie poza miejscem zamieszkania. Co zrobić i do kiedy? [ZASADY I TERMINY]
- Kaczyński i 50 tys. w kopercie. Prokurator nie dała wiary zeznaniom. "To jest wróżka"
- Abp Stanisław Szymecki nie żyje. Senior archidiecezji białostockiej miał 99 lat