Joanna Mucha: PSL zachowuje się, jakby w obawie przed śmiercią, zdecydował się popełnić samobójstwo

Żaden ze scenariuszy, kiedy my nie wygrywamy, żaden, nie daje PSL-owi szansy na przeżycie - mówiła w Wywiadzie Politycznym TOK FM posłanka PO.
Zobacz wideo

Jak tłumaczyła w TOK FM Joanna Mucha, Platforma Obywatelska nie zamierza startować w nadchodzących wyborach parlamentarnych osobno. Szczegóły dotyczące kształtu przyszłej koalicji nie są jeszcze jednak znane.

- Koalicja będzie. Pytanie tylko o zakres tej koalicji i główne pytanie, jakie jest w tej chwili, to jest pytanie o to, jak zachowa się PSL - wyjaśniała posłanka. - PSL zachowuje się trochę w ten sposób, jakby w obawie przed śmiercią, zdecydował się popełnić samobójstwo. Dlatego, że żaden ze scenariuszy, kiedy my nie wygrywamy, nie daje PSL-owi szansy na przeżycie. Jest jedyna szansa - taka, że PiS nie będzie miał samodzielnej większości, PSL będzie języczkiem u wagi - przekonywała na antenie TOK FM. 

Czy coraz bardziej skłócimy się z Unią?

Rzecznik generalny TSUE w swojej niedawnej opinii uznał, że sposób powoływania członków Krajowej Rady Sądownictwa przez Sejm ujawnia nieprawidłowości, które mogą zagrozić jej niezależności od organów ustawodawczych i wykonawczych. Ocenił też, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie spełnia wymogów niezawisłości sędziowskiej ustanowionych prawem Unii. TSUE wyda wyrok w tej sprawie w ciągu trzech miesięcy.

- Gra będzie szła o to, żeby ten wyrok nie pokazał się przed wyborami parlamentarnymi. Wiemy, że podstawowe założenia systemu prawnego, czyli niezależności sądów i niezawisłości sędziów, zostały złamane i to po prostu nie może tak funkcjonować w Unii Europejskiej.  Bo to są zasady traktatowe, które przyjęliśmy, kiedy wstępowaliśmy do Unii Europejskiej - mówiła Joanna Mucha.

Karolina Lewicka, prowadząca Wywiad Polityczny TOK FM pytała posłankę, czy jej zdaniem po wyborach parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość dostosuje się do wyroku.

- Co innego przywrócić sędziów wysłanych na wcześniejszą emeryturę, a co innego naprawić to wszystko, co związane jest z działalnością Krajowej Rady Sądownictwa - stwierdziła Joanna Mucha.

Dodała, że według niej czas działa w pewien sposób na korzyść Prawa i Sprawiedliwości. - Kolejne kadencje wygasają i można swoimi sędziami obsadzać kolejne wakaty, które się pojawiają w różnych miejscach wymiaru sprawiedliwości - wyjaśniła.

Stwierdziła, że "odkręcenie sytuacji" jest wyzwaniem dla tęgich umysłów prawniczych. Podkreśliła też, że jeżeli rząd nie zastosuje się do wyroku, pojawią się kolejne pytania.

- Czy będziemy płacić kary, jeśli rząd nie wykona wyroku? Czy to będzie oznaczało zablokowanie jakichś środków unijnych, czyli mechanizm praworządności, którego możemy się spodziewać - wymieniała wątpliwości.

Jak mówiła, pytań jest więcej. - Czy to jest intencjonalnie prowadzone, powolne, miękkie wyprowadzanie Polski z Unii Europejskiej, które będzie polegało na tym, że coraz bardziej skłócimy się ze strukturami Unii Europejskiej? Coraz więcej środków będzie blokowanych lub odbieranych, w związku z tym opinię publiczną nastawi się wrogo wobec instytucji Unii Europejskiej po to, żeby nas w końcu z tej Unii wyprowadzić?

Przypomniała też wywiad, którego minister Waszczykowski udzielił "Super Expressowi" i wprost w nim powiedział, że trzeba dramatycznie obniżyć zaufanie Polaków do Unii Europejskiej.

W Aplikacji TOK FM posłuchasz na telefonie:

TOK FM PREMIUM