Wstydliwa karta w życiorysie Julii Przyłębskiej. Szefowa TK należała do komunistycznej młodzieżówki
Dokumenty Instytutu Pamięci Narodowej na temat Julii Przyłębskiej przeanalizował Andrzej Stankiewicz. Wynika z nich, że do Socjalistycznego Związku Studentów Polskich Przyłębska, a wówczas jeszcze Żmudzińska zapisała się na pierwszym roku studiów prawniczych. Informację na temat działania w SZSP wpisywała we wnioski o paszport, który był jej potrzebny, by odwiedzać rodzinę w Berlinie Zachodnim. Pikanterii całej sprawie nadaje fakt, że Przyłębska informację tę pominęła w swej oficjalnej biografii na stronie TK. Chwali się w niej tylko tym, że "podczas studiów działała w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów".
Mężem prezes Trybunału Konstytucyjnego jest Andrzej Przyłębski, obecnie ambasador Polski w Niemczech. W czasie PRL został on zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie Wolfgang - identycznym, jak imię ojca Przyłębskiej.
Niedawno w TOK FM informowaliśmy o rekordowych przestojach w rozpatrywaniu spraw przez TK. Kolejka się wydłuża, a czeka w niej już prawie 500 spraw. Konstytucjonalista prof. Marek Chmaj, który w TOK FM komentował te dane, twierdzi, że odpowiedzialność za wolne tempo prac ponosi kierownictwo instytucji, a więc prezes Przyłębska i jej zastępca Mariusz Muszyński.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
"Aż mnie pani podkręciła". Prof. Kowal ostro o słowach Waszczykowskiego. "Dziecinne i infantylne"
-
Ksiądz, w którego mieszkaniu odbyła się orgia, zabrał głos. "To uderzenie w Kościół"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"
- Mniejsze parówki, cieńszy papier toaletowy. Trwa masowe mydlenie oczu konsumentom
- Samochód to tutaj zbędny luksus? "Nie wszyscy chcemy być Nowym Jorkiem". "Tu jest bajka"
- Kobiety zamiast mężczyzn powinny latać w kosmos? Są lżejsze, zużywają mniej tlenu. Potwierdzają to badania NASA
- Wypadek na A1. BMW jechało znacznie szybciej? "Służby na miejscu wypadku wiedziały"
- Gdyby nie on, Ruda Śląska mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. "To bardzo źle, że nie został upamiętniony"