Onet: Polski rząd poparł przywrócenie Rosji prawa głosu w Radzie Europy

Niedawne przywrócenie głosu Rosji w Radzie Europy zostało przyjęte w atmosferze skandalu. Przedstawiciele Polski, Litwy na znak protestu wyszli z obrad. Jednak, jak informuje Onet, miesiąc wcześniej szef MSZ Jacek Czaputowicz przystał na przywrócenie Rosjan w RE.
Zobacz wideo

Prawo głosu Rosji w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy zostało przywrócone pod koniec czerwca tego roku.  Była go pozbawiona od  2014 roku, po tym jak zajęła Krym.

Parlamentarzyści Rady Europy zagłosowali za przywróceniem Rosji głosu w nocy z 24 na 25 czerwca . Sprzeciwiła się Ukraina, delegacje z Polski, Łotwy, Litwy, Estonii, Gruzji, Słowacji i Ukrainy opuściły obrady ZP RE, aby zamanifestować swój protest.

Onet ujawnił, że polscy parlamentarzyści głosowali przeciw, jednak wcześniej - 17 maja, podczas zebrania Komitetu Ministrów Rady Europy  - za przywróceniem Rosji prawa głosu w Radzie Europy opowiedział się polski rząd.

Komitet wówczas deklarację, zgodnie z którą wszystkie państwa w Radzie Europy powinny brać udział w pracach Komitetu Ministrów RE i Zgromadzenia Parlamentarnego. "Oznaczało to, że szefowie dyplomacji - w tym Jacek Czaputowicz - podjęli decyzję polityczną o powrocie Rosji do Rady Europy" - podaje Onet.

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że Polska poparła to rozwiązanie.

Jak donosiła w maju agencja Reutera, powołując się na swoje ustalenia, sprzeciw wobec  deklaracji zgłosiły np. Estonia, Gruzja, Litwa, Łotwa, Armenia i Ukraina. Z kolei 39 państw ją poparło.

- Sytuacja tam była następująca: Rada Europy grzęzła w dyskusjach, w związku z tym Polska uczestniczyła w odblokowaniu pewnych procedur zawieszania i odwieszania poszczególnych krajów – skomentował sytuację w środę 3 lipca Mateusz Morawiecki w Polsat News.

TOK FM PREMIUM