Kukiz'15 do wyborów pójdzie jednak bez Konfederacji? "Kaja Godek i Korwin-Mikke powinni być otoczeni kordonem sanitarnym"

- Rozmowa z tego typu politykami nie może skończyć się dobrze - stwierdził na antenie TOK FM poseł Kukiz'15 Piotr Apel, pytany, czy jego ugrupowanie do jesiennych wyborów parlamentarnych pójdzie razem z Konfederacją Janusza Korwin-Mikkego.
Zobacz wideo

- Myślę, że nie pójdziemy razem z Konfederacją. Ja na pewno nie pójdę razem z Konfederacją, na to nie ma najmniejszych szans. Nie będę na jednej liście z Kają Godek i Korwin-Mikkem. Ci ludzie powinni być otoczeni kordonem sanitarnym i izolowani z życia społecznego - stwierdził Piotr Apel w audycji "Wybory w TOK-u". Przyznał, że Paweł Kukiz rozmawiał z wieloma politykami z różnych ugrupowań, bo "zawsze warto rozmawiać". Jednak w przypadku Konfederacji - jak stwierdził - te rozmowy nie mogły skończyć się dobrze. - W pewnym momencie nawet najlepsze chęci nie wystarczają, by takie rozmowy dłużej prowadzić - dodał, dopytywany przez Dominikę Wielowieyską. 

Jeszcze dwa dni temu Polsat News informował, że porozumienie między Kukizem a Konfederacją jest bliskie finalizacji. Postawiony został jednak bardzo poważny warunek - "schowania" Kai Godek, która miałaby startować z gorszego okręgu i przestać wypowiadać się na temat aborcji i środowiska LGBT. 

Kaja Godek to działaczka pro-life, znana z kontrowersyjnych i homofobicznych wypowiedzi. Nie stroni od sformułowań typu "tęczowa zaraza". Sama na Twitterze napisała, że doniesień Polsatu ani nie potwierdza, ani im nie zaprzecza. Podkreśliła jednak, że warunków postawionych przez Pawła Kukiza na pewno by nie przyjęła. 

W ostatnich, majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego Kukiz'15 startował samodzielnie i zgromadził 3,69 proc. głosów. Tym samym nie przekroczył progu wyborczego. Konfederacja, która startowała w bloku Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy, zgromadziła zaś 4,55 proc. poparcia, również pozostając poniżej progu wyborczego. 

Pobierz Aplikację TOK FM i słuchaj sprytnie:

TOK FM PREMIUM