Jacek Żakowski: Jaki będzie los Kuchcińskiego? Można przewidywać po sondażu
- Całokształt tej sytuacji jest porażający: widać prywatyzacje państwa - upartyjnienie państwa dokonane przez Prawo i Sprawiedliwość. Oni po prostu uważają, że to jest ich - tak o dotychczasowych ustaleniach w sprawie Marka Kuchcińskiego mówił w TOK FM Jacek Żakowski. Choć początkowo politycy PiS próbowali bagatelizować sprawę licznych podróży Marszałka Sejmu, widać zmianę kursu. Wczoraj (w środę) dwa razy najważniejsi politycy partii rządzącej zbierali się w siedzibie PiS. Dziś o 12:30 Jarosław Kaczyński ma wygłosić oświadczenie.
- Wygląda na to, że Prawo i Sprawiedliwość skorzystało z udzielanej mediom rady wicemarszałka Terleckiego, żeby się puknąć w głowę. I się puknęło, chyba musi wyciągnąć jakieś wnioski z tego, czego dowiadujemy się o panu marszałku Kuchcińskim, któremu nie zazdroszczę. Ale też nie współczuję, bo sam własnymi łapami nagrabił. Jak pisze w "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz, "PiS ma dziś twarz Marka Kuchcińskiego", a nie programu 500 plus - mówił Żakowski.
Zdaniem gospodarza Poranka Radia TOK FM to, jak poważnym problemem jest sprawa Marka Kuchcińskiego widać w wynikach sondażu, który opublikował dziś "SuperExpress". Tabloid zapytał, "Czy po aferze samolotowej, związanej z zabieraniem na pokład swojej rodziny, marszałek Marek Kuchciński powinien zostać odwołany? Aż 65 proc. pytanych odpowiedziało, że Kuchciński powinien stracić stanowisko, 15 proc. nie widzi powodu do zmiany na stanowisku Marszałka Sejmu, a 20 proc. pytanych nie ma zdania na ten temat.
- Jaki będzie los Kuchcińskiego? Chyba można przewidywać po tym sondażu. Tylko 15 proc. nie chce dymisji Marka Kuchcińskiego! To około 1/3 elektoratu Prawa i Sprawiedliwości. Tylko 1/3 elektoratu obstaje przy Kuchcińskim - podkreślił dziennikarz, choć od razu dodał, że nie można być pewnym decyzji prezesa PiS ws. marszałka. - Bo prezes z zasady jest nieprzewidywalny - stwierdził Żakowski.
PiS "nędzarz PR"
Dziennikarz zwrócił też uwagę na to, jak partia rządząca próbowała rozładować kryzys, który wybuchł dwa tygodnie temu. - To gubienie się służb PR marszałka w nieprawdach i kłamstwach robi wrażenie. Dotąd mieliśmy wrażenie, że PiS jest jakimś mocarstwem PR, a teraz okazuje się, że jest nędzarzem, który potyka się, co chwila, o własny ogon. Nie było chyba żadnego komunikatu, żeby zaraz nie wyskoczyło z niego kłamstwo czy próba wprowadzenia w błąd - ocenił Jacek Żakowski.
Komunikaty Centrum Informacyjnego Sejmu były z kolei sprzeczne. Początkowo podawano informację, że marszałek nie latał z rodziną na pokładzie. Potem dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka podał, że takich lotów było 23 (za nie Kuchciński wpłacił 15 tys. zł na cele charytatywne). Warto przypomnieć, że po raz pierwszy o loty z rodziną pytała w kwietniu "Wyborcza". I CIS zapewniało, że do takich sytuacji nie dochodziło.
Grzegrzółka zapewniał też, że nie było takich sytuacji, że rządowym samolotem podróżowali bliscy marszałka bez Marka Kuchcińskiego. A w poniedziałek sam marszałek poinformował, że jego żona sama leciała rządową maszyną. Za lot żony z Rzeszowa do Warszawy marszałek wpłacił 28 tys. zł. na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych.
Warszawska prokuratura poinformowała w środę, że w sprawie lotów Marka Kuchcińskiego prowadzone jest postępowanie sprawdzające.
-
Oto zwycięzca Marszu Miliona Serc. "Nie jest dziadersem jak Tusk czy Kaczyński"
-
Ujawniono plan opozycji na końcówkę kampanii. Ekspert ma wątpliwości, czy to dobra ścieżka
-
"Ktoś prezesa okłamuje, żeby się cieszył". Lubnauer o głośnych słowach Kaczyńskiego o marszu
-
Małgorzata Daniszewska nie żyje. Wdowa po Jerzym Urbanie miała 68 lat
-
Co dalej ze stopami procentowymi? "Reakcja złotego może być makabryczna"
- Co z wakacjami kredytowymi po wyborach? Debata osób kandydujących do parlamentu
- Nowe wątki afery wizowej. "Tak skopanej operacji jeszcze nie widziałem"
- Nowy sondaż po Marszu Miliona Serc. Kaczyński może czuć na plecach oddech Tuska
- Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nowe informacje od strażaków
- Chat GPT ma zyskać głos i wzrok, czyli nowości AI. I ważny proces o "przyszłość internetu"