Poseł PSL o sojuszu z Kukizem: Gdyby nie było tak dobrze, to nie byłoby takiego wycia w mediach publicznych
PSL i ugrupowanie Kukiz'15 razem w wyborach do Sejmu w ramach Koalicji Polskiej. - Tak naprawdę Paweł Kukiz jest wierny temu, co mówi, pewnie od 20 lat. Za opinię o PSL przeprosił (Kukiz nazwał kiedyś ludowców "organizacją przestępczą" - red.). Chciałby rozbetonować polską scenę polityczną i myślę, że znalazł dobrego partnera w postaci PSL - mówił w Poranku Radia TOK FM poseł ludowców Piotr Zgorzelski. Jak dodał, Polacy nie muszą być "skazani na PiS i PO oraz wybór mniejszego zła". - Okazało się, że z jednej strony najstarsza partia na scenie politycznej PSL i Kukiz'15 - ugrupowanie antysystemowe - są w stanie się dogadać po to, by zmienić polską politykę - podkreślał gość Jana Wróbla.
Zgorzelski przekonywał, że projekt PSL i Kukiz'15 może uzyskać jesienią dobry wynik wyborczy. - Cieszy mnie, że bardzo popularny jest Władysław Kosiniak-Kamysz i Paweł Kukiz, lokomotywy naszego projektu. Dzięki temu będziemy mogli uzyskać dobry wynik - mówił.
Zdaniem posła PSL sondaże (jeden z ostatnich dawał Koalicji Polskiej 6,5 procent) w tej chwili nie badają opinii społecznych, "tylko je kształtują w ramach tzw. społecznego dowodu słuszności". - Gdyby uśrednić wyniki tych badań, to ten projekt, który ma dopiero kilkanaście dni, już jest usadowiony na poziomie od 8 do 10 procent poparcia. I dlatego jest takie wycie w mediach publicznych. Bo gdyby nie było tak dobrze, to pies z kulawą nogą by o nas nie powiedział - podsumował Zgorzelski.
Słuszne pomysły Pawła Kukiza
Poseł PSL zachwalał postulat Pawła Kukiza o wprowadzeniu ordynacji mieszanej w wyborach do Sejmu. - Jeśli obywatel będzie miał możliwość oddania dwóch głosów, jednego na partię, której poglądy są mu bliskiej a drugiego na człowieka, którego zna, to taka ordynacja będzie dobra dla demokracji. PiS rządzi nie dlatego, że wygrał mocno. Zwyciężyli, bo w 2015 roku zmarnowano bardzo dużą liczbą głosów. Do Sejmu nie weszły SLD czy Korwin. Ten błąd wynikający z ordynacji wyborczej należy poprawić, żeby głosy ludzi nie szły do kosza - przekonywał Zgorzelski.
Jak dodał, taka zmiana spowoduje brak "spadochroniarzy", czyli polityków niezwiązanych z danym regionem, których partia wystawia na czele list. - Dobrze by było, żeby na jedynkach nie byli ludzie, którzy kompletnie nie mają nic wspólnego z danym okręgiem. Może tylko tyle, że zawisną ich banery. A potem znikną na cztery lata. Ordynacja mieszana, którą proponuje Paweł Kukiz, to wyklucza - wyjaśniał poseł PSL.
Jego zdaniem "na opozycji nie ma przeciwników i wrogów". - Jesteśmy tylko konkurentami, jeśli chodzi o programy. Koniec Koalicji Europejskiej tylko i wyłącznie przyczyni się do tego, że PiS nie będzie rządził w kolejnej kadencji. Nie wygraliśmy w najłatwiejszych wyborach z punktu widzenia opozycji. Dla wyborców ten patchwork ideologiczny, który zaproponowaliśmy, był nie do przyjęcia - komentował poseł PSL.
-
"Ktoś prezesa okłamuje, żeby się cieszył". Lubnauer o głośnych słowach Kaczyńskiego o marszu
-
Roman Giertych znów w rządzie? Tylko w tym scenariuszu to możliwe [podcast DZIEŃ PO WYBORACH]
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Nagroda Nobla 2023. Laureatami w dziedzinie medycyny zostali Katalin Karikó i Drew Weissman
-
Tragiczny wypadek na A1. Nowe ustalenia w sprawie Majtczaka - berlińska transakcja
- Musk naśmiewa się z Zełenskiego. W sieci burza. "Zachęta dla Rosji"
- Ceny paliw na stacjach hamują, frank ma tanieć, a metr kwadratowy zdrożeć. Hirsch wyjaśnia
- Gargamel, Stuu, Gonciarz. Ciemna strona youtuberów. "To może doprowadzić do tragedii"
- Niemcy oszukają Ukrainę? Poseł kreśli ponurą wizję
- "Talk like a Washington Insider" - czyli o amerykańskich wyborach i politycznych "buzzwords"