Sędzia Waldemar Żurek: Uważam, że Emilię trzeba otoczyć opieką, jak świadka koronnego. Jestem przekonany, że jest zagrożona
Jak informuje Onet, wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak ma stać za zorganizowaną akcją ataków na sędziów, którzy krytykują działania rządu. Portal ujawnił, że to wiceminister "aranżował i kontrolował akcję, która miała skompromitować szefa największego sędziowskiej organizacji - Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Pomysł akcji dyskredytującej sędziego Krystiana Markiewicza oparty był na rozpowszechnianiu plotek na temat jego życia prywatnego. Miała temu służyć m.in. farma trolli, a jedną z głównych ról w sprawie odegrała aktywna w mediach społecznościowych Emilia. To z nią miał wielokrotnie kontaktować się wiceminister Piebiak.
- To jest wierzchołek góry lodowej. Emilia to jest tylko jedna z osób i w niej obudziły się pewne pozytywne zmiany. Uważam, że trzeba ją otoczyć opieką, jak świadka koronnego. Jestem przekonany, że jest zagrożona - komentował w TOK FM sędzia Waldemar Żurek.
Jak mówił w rozmowie z Mikołajem Lizutem, sam również doświadczył szeregu ataków hejterskich m.in. na Twitterze. Jego pełnomocnicy uruchomili w tej sprawie postępowanie karne. - Policja mogła ustalić numery IP komputerów tych ludzi. Z tego, co wiem, nie zrobiła tego. Przekazała sprawę do prokuratury i znów pojawia się pytanie: czy ustalono numery IP? Taką grupę jest bardzo łatwo rozwikłać. Jej członkowie są powiązani z portalem Kasta Watch. Śledczy powinni się przyjrzeć, skąd ten portal ma pewne dokumenty, które są w posiadaniu ministerstwa sprawiedliwości. One wypływają i później szereg sędziów jest bezwzględnie atakowanych - podkreślił były rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa.
Będzie komisja śledcza?
Według sędziego Żurka w sprawie afery z wiceministrem Piebiakiem należy natychmiast uruchomić specjalne postępowanie. - Tylko mam tutaj problem, bo wiceminister podlega ministrowi, również prokuratorowi generalnemu. Mamy więc do czynienia ze skupieniem władzy, przed którym jako sędziowie przestrzegaliśmy. Dzisiaj nie ma organu, który mógłby tę aferę obiektywnie rozwikłać. Należy się zastanowić nad powołaniem, jeszcze przed wyborami, sejmowej komisji śledczej - przekonywał gość TOK FM.
W ocenie sędziego Żurka wiceminister Piebiak powinien odpowiadać ws. nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Wskazał też, że ważną rolę w wyjaśnieniu sprawy ma do odegrania premier Morawiecki. - Musi pokazać społeczeństwu, że wszystko dzieje się przy otwartej kurtynie, powołać komisję, która będzie na bieżąco informowała w tej sprawie - tłumaczył. Na razie premier zażądał wyjaśnień ws. sprawy, w którą zamieszany ma być wiceminister sprawiedliwości.
Zdaniem sędziego Żurka, dymisja i sprawa karna wobec Łukasza Piebiaka jest nieunikniona. - Jeżeli premier będzie chciał szybko oczyścić atmosferę, to musi dokonać takich ruchów (...) Pytanie tylko, jaka będzie odpowiedzialności ministra Ziobry. Pamiętajmy, że to jest prokurator generalny. Podlegają mu wszyscy prokuratorzy w kraju, a uchwalił sobie takie prawo, że może im wydawać wiążące decyzje. Wytworzył się bardzo niebezpieczny system - analizował były rzecznik KRS.
Wschodnie standardy
- To jest przykład powstawania reżimu. My, sędziowie, stoimy po stronie demokracji. I mówimy, że mamy już początki systemu autorytarnego. Taki system buduje się tak, że najpierw atakuje się niezależną władzę sądowniczą. Chodzi o to, żeby skompromitować sędziów, żeby utracili zaufanie społeczeństwa. Wtedy łatwo będzie ich zastąpić swoimi urzędnikami, którzy będą wydawali wyroki na zlecenie władzy politycznej - ocenił sędzia Waldemar Żurek.
Aferę z udziałem wiceministra Piebiaka sędzia porównał do sytuacji panującej na Białorusi i w Rosji, gdzie wobec osób sprzeciwiających się władzy używa się podlegających jej sądów i prokuratury.
Zdaniem Żurka, także na wzór wschodnich standardów, z Emilii zacznie się robić “wariatkę”. - Osoby powiązane z zamieszanymi w aferę już zaczęły komentować, że pani Emilia jest niezrównoważona - mówił gość TOK FM.
DOSTĘP PREMIUM
- Co dalej w sprawie tortur w więzieniu w Barczewie? Ekspert: Obawiam się najgorszego scenariusza
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Kaczyński udobruchał Sikorskiego, ale złe prawo zostało. Biznes w strachu. "Szkodnictwo gospodarcze"
- Co wspólnego mają wyborcy opozycji z wkurzonymi na drag queens gejami?
- Lawina w Tatrach. Turysta przysypany śniegiem. Trwa walka o jego życie
- Willa plus. Jak Czarnek buduje "arkę" za miliony z budżetu. "PiS myśli, że ich grzeszki zostaną zakopane"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- "Niepozostawiający złudzeń przekaz". NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów