O swojej decyzji poseł Prawa i Sprawiedliwości poinformował na Twitterze.
Posłowie mają mało czasu na końcowe uzgodnienia, bo komisja powinna skończyć prace do końca kadencji Sejmu. A wybory zaplanowano na 13 października. - Ponieważ trzeba się liczyć z ewentualnością, że wrześniowe posiedzenie Sejmu będzie ostatnim w tej kadencji, więc komisja końcowy raport musi przyjąć w początkach września. - mówił Horała w lipcu, kiedy zapowiedział m.in. że nie będzie ponownego przesłuchania przez sejmowych śledczych Donalda Tuska.
Sejmowa komisja śledcza ds. VAT zajmuje się analizą działań instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego. Członkowie komisji badają zaniedbania i zaniechania organów, do których dochodziło w latach 2007-2015.
Warto przypomnieć, że przez cały czas działalności komisja, w której większość ma Zjednoczona Prawica, nie zdołała wezwać na przesłuchanie byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego - Mariusza Kamińskiego. Wnioski w sprawie przesłuchania składali posłowie opozycji. Ale w lipcu dowiedzieliśmy się, że Kamiński został skreślony z listy świadków, na wniosek Marcina Horały.
