KRS nie podjęła decyzji ws. sędziego Jarosława Dudzicza. Czeka na dokumenty z prokuratury ws. antysemickich wpisów

Krajowa Rada Sądownictwa nie zajęła stanowiska w sprawie sędziego Jarosława Dudzicza, który kilka lat temu miał umieszczać w internecie antysemickie wpisy. KRS zdecydowała, że sprawą zajmie się tym dopiero wtedy, gdy prokuratura prowadząca postępowanie przedstawi radzie odpowiednie dokumenty.
Zobacz wideo

Krajowa Rada Sądownictwa odroczyła zajęcie stanowiska w sprawie antysemickich wpisów, których autorem ma być jeden z jej członków - sędzia Jarosław Dudzicz. KRS do sprawy ma wrócić po otrzymaniu odpowiedzi z Prokuratury Krajowej na temat prowadzonego w sprawie wpisów postępowania. Za odroczeniem przyjęcia stanowiska w tej sprawie głosowało 8 członków KRS, troje było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.

- Sprawa była związana z ujawnieniem treści antysemickich w internecie przypisywanych jednemu z członków KRS - powiedział prowadzący piątkowe posiedzenie KRS  jej wiceprzewodniczący Wiesław Johann. Jak podkreślił, "jest oczywistym, że sprawa nie została zakończona, będziemy nad nią dyskutowali po otrzymaniu informacji z Prokuratury Krajowej". Wniosek o udzielenie takiej informacji Rada już wysłała do PK. 

Przed tygodniem "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że sędzia Jarosław Dudzicz miał zamieszczać w 2015 r. w internecie pod anonimowym profilem antysemickie wpisy. Sędzia miał też należeć do słynnej grupy "Kasta",  która zajmowała się "oczernianiem sędziów sprzeciwiających się zamachowi na wymiar sprawiedliwości".

Przed tygodniem sędzia Jarosław Dudzicz poinformował, że zawiesza aktywność, jako zastępca rzecznika Krajowej Rady Sądownictwa. Ze względu na wizerunek tej instytucji. Sędzia Dudzicz nie przyznaje się do umieszczania w sieci antysemickich treści. 

Postępowanie w sprawie wpisów, za którymi miał stać sędzia Dudzicz, prowadzi nie tylko prokuratura. Przed tygodniem dowiedzieliśmy się, że zajmuje się tym też rzecznik dyscyplinarny sędziów.

Posłuchaj w Aplikacji TOK FM:

TOK FM PREMIUM