Prezes Iustitii pozwał ministra sprawiedliwości. "Jeśli Ziobro nie umie wyciągać wniosków, musi mu o tym przypomnieć sąd"
Prezes Iustitii sędzia Krystian Markiewicz pozwał m.in. Skarb Państwa, reprezentowany przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, byłych pracowników resortu oraz niektórych sędziów za "szerzenie zorganizowanej nienawiści wobec niego i środowiska sędziowskiego". O sprawie poinformowano na stronie Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Pozew przeciwko Skarbowi Państwa, reprezentowanemu przez szefa MS, oraz byłemu wiceministrowi Łukaszowi Piebiakowi, sędziemu Jakubowi Iwańcowi, byłemu prezesowi Sądu Okręgowego w Gliwicach Arkadiuszowi Cichockiemu, byłemu szefowi biura KRS Tomaszowi Szmydtowi oraz prezesowi Sądu Okręgowego w Rzeszowie i członkowi KRS Rafałowi Puchalskiemu, wpłynął w środę do Sądu Okręgowego w Warszawie.
"Od miesiąca czekałem na reakcję Prokuratury i urzędów do tego powołanych. Wsłuchiwałem się w dalsze rozpowszechnianie kłamstw ze strony urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz kompletny brak wzięcia przez kogokolwiek odpowiedzialności za atak na mnie" - powiedział sędzia prof. Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Iustitia.
Sędzia zaznacza, że nie doczekał się tego. "Pozywam urząd Ministra Sprawiedliwości, zajmowany przez Zbigniewa Ziobrę, za kompletny brak nadzoru nad kierowanym przez niego urzędem. Pod jego okiem działała zorganizowana grupa pracowników, którzy wynosili poufne informacje i wykorzystywali je do nękania mnie. Pełną odpowiedzialność za to, co się dzieje w Ministerstwie, ponosi Zbigniew Ziobro. Jeśli Pan Minister nie umie sam wyciągnąć wniosków ze swoich błędów, musi mu o tym przypomnieć niezależny Sąd" - podkreślił.
Sędzia Markiewicz domaga się przekazania 50 tys. zł na rzecz Fundacji Dom Sędziego Seniora oraz publikacji przeprosin w dwóch dziennikach i trzech stacjach telewizyjnych. Żąda ponadto zakazania pozwanym rozpowszechniania informacji dotyczących jego życia prywatnego oraz rozpowszechniania nieprawdziwych twierdzeń na swój temat.
Ziobro odpowiada
Do pozwu odniósł się sam minister Zbigniew Ziobro. Ocenił, że to "kolejna akcja polityczna". - Pan sędzia Markiewicz powinien w pierwszej kolejności pozwać samego siebie, dlatego, że to on jest obrońcą systemowej patologii polskiego sądownictwa. Upolitycznił funkcję sędziego w sposób niebywały, chociaż konstytucja tego zakazuje mówiąc, że sąd i sędziowie mają być apolityczni i powściągliwi w swoich wystąpieniach publicznych - podkreślił odnosząc się do tej sprawy Ziobro.
Ocenił, że pozew jest akcją zmierzającą do wciągnięcia go w spór wewnątrz skonfliktowanego środowiska sędziowskiego. - Ta akcja zakończy się stwierdzeniem, że ma ona wyłącznie polityczny charakter, bo inaczej być nie może. Wojnę wewnątrz środowiska sędziowskiego, brutalne słowa, język nienawiści rozpoczęło środowisko pana sędziego Markiewicza. Można znaleźć dziesiątki wypowiedzi dla stacji TVN - ludzi typu pan Żurek, Tuleja i innych kolegów pana Markiewicza, którzy językiem niewybrednym kierują nawet groźby pod adresem sędziów, którzy decydują się brać udział w reformie sądownictwa i akceptują demokratyczny wynik wyborów w Polsce. Zastraszeni tworzą ten konflikt, który przybrał - niestety - tak daleko idące rozmiary - podkreślił minister sprawiedliwości.
-
Ambasador USA Mark Brzezinski ostrzega polskie władze. "Skoro piszą list, to coś wiedzą"
-
"Lex Tusk" przekreśli szanse na międzynarodową karierę Andrzeja Dudy? "Drugi wariant zwycięża"
-
"Lex Tusk" takim prezentem dla PiS, jak granatnik dla gen. Szymczyka? "Może wybuchnąć w rękach"
-
Dyrektorka szkoły zgłosiła, że ksiądz dotyka dzieci. "Wieś przyjechała po nią z taczkami"
-
Na świecie zaczyna brakować ziemniaków. W Australii wprowadzono reglamentację na frytki
- Wyniki Lotto 29.05.2023, poniedziałek [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Co po Erdoganie? Dla "Sułtana z Turcji" "nie ma alternatywy". "Bez niego pozostaje czarna dziura"
- "Putin byłby dumny". Politycy opozycji ostro i jednym głosem o decyzji Dudy ws. "lex Tusk"
- MSWiA ogłosił sankcje na ludzi Łukaszenki. Wśród nich sędzia, który skazał Andrzeja Poczobuta
- Jaka będzie przyszłość Dudy po "lex Tusk"? "Z pieczątką PiS na czole będzie chodził do końca życia"