Tak PiS będzie tłumaczyć porażkę Wojciechowskiego? Dworczyk "ma podejrzenia", że politycy KO prowadzą "szkodliwe działania"
Szef KPRM o ponowne przesłuchanie Janusza Wojciechowskiego w Parlamencie Europejskim pytany był w Polskim Radiu 24. W pytaniu pojawiła się sugestia, że jest grupa polskich europosłów, która niechętnie widzi polityka PiS na stanowisku unijnego komisarza ds. rolnictwa.
Michał Dworczyk odpowiedział, że "od kilku lat parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej na forum Unii Europejskiej próbują w pewien sposób zaszkodzić Prawu i Sprawiedliwości". Jak dodał, dzieje się to ze szkodą dla wszystkich Polaków.
- To, że są takie postacie w polityce polskiej, które wychodzą z założenia: byle zaszkodzić PiS, nieważne, jakie będzie miało to skutki dla całego kraju, jest faktem. W przypadku naszego kandydata na komisarza też obserwujemy takie działania. I mamy podejrzenia graniczące z pewnością, że niektórzy z polityków Koalicji Obywatelskiej takie działania prowadzą - powiedział szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Min. Dworczyk stwierdził, że szkodliwym i czysto politycznym działaniem podejmowanym przez opozycyjnych polityków jest również wspieranie pomysłu powiązania - jak powiedział - "tak zwanej praworządności ze środkami unijnymi". - Mówię tak zwanej, bo nikt tak naprawdę nie stwierdził, jak miałby ten mechanizm wyglądać. Nie da się precyzyjnie określić tego mechanizmu, który by wiązał rzeczoną praworządność z przekazywaniem środków unijnych - stwierdził szef KPRM. Jego zdaniem, mogłoby to doprowadzić do dużej uznaniowości i wykorzystywania mechanizmu jako politycznego instrumentu.
Polityk PiS ocenił, że Wojciechowski jest bardzo dobrym kandydatem do objęcia teki unijnego komisarza ds. rolnictwa. - Jesteśmy przekonani, że pan Wojciechowski jest bardzo dobrym kandydatem - dobrze i merytorycznie przygotowanym do tej funkcji. Wierzymy, że wkrótce obejmie tekę komisarza ds. rolnictwa z korzyścią nie tylko dla Polski, co interesuje nas w pierwszym rzędzie, ale dla polityki rolnej całej Unii Europejskiej - powiedział Michał Dworczyk.
Ostatnia szansa na stanowisko
W ubiegłym tygodniu odbyło się pierwsze wysłuchanie Wojciechowskiego w PE. Koordynatorzy grup politycznych z komisji rolnictwa PE nie dali mu wówczas jednak zielonego światła.
Europosłowie zadali Wojciechowskiemu dodatkowe pytania na piśmie. Odpowiedzi polskiego kandydata na komisarza UE nie przekonały przedstawicieli grup politycznych, którzy w poniedziałek opowiedzieli się za zorganizowaniem kolejnego wysłuchania. Zacznie się ono we wtorek o 11. Będzie to ostatnia szansa Wojciechowskiego na zdobycie przychylności eurodeputowanych, w przeciwnym razie może nie dostać pozytywnej rekomendacji do zasiadania w Komisji Europejskiej.
Jeszcze przed pierwszym przesłuchaniem Janusz Lewandowski, były unijny komisarz, mówił w TOK FM, że zgłoszenie Wojciechowskiego to jak "proszenie się o kłopoty". Bo Parlament Europejskie odrzucił przecież kandydaturę Wojciechowskiego do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Więc zdaniem byłego komisarza, może powtórzyć się sytuacja jak z głosowaniami ws. Beaty Szydło czy Zdzisława Krasnodębskiego. Szydło dwa razy przegrała głosowanie na komisarza, a Krasnodębski przepadł w głosowaniu na wiceszefa PE. - A można było wskazać kogoś, kto przeszedłby przez procedury bez problemów - ocenił Lewandowski.
DOSTĘP PREMIUM
- PiS nie zdąży zamieszać przy wyborach? Ekspert podaje ważne terminy i mówi o "ciszy legislacyjnej"
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- W czym tkwi sukces PiS? "Morawiecki to nie polityk, ale korporacyjny technokrata"
- Tortury w Barczewie to nie jest odosobniony przypadek? Machińska nie daje gwarancji. "Polska jest na zakręcie"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów. "Taka skala nieprawidłowości nie zdarza się często"
- Kaczyński udobruchał Sikorskiego, ale złe prawo zostało. Biznes w strachu. "Szkodnictwo gospodarcze"
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Pierwszy uchodźca klimatyczny. Przetarł szlaki ale zapłacił za to wysoką cenę