Kto zostanie marszałkiem Senatu? Po weekendzie rozmowy całej opozycji

Niewiele ponad godzinę trwało pierwsze spotkanie wszystkich senatorów Koalicji Obywatelskiej. Politycy dyskutowali o formowaniu klubu w Senacie i negocjacjach dotyczących kandydata na marszałka Senatu.
Zobacz wideo

Wicemarszałek Senatu obecnej kadencji Bogdan Borusewicz zapewnia jednak, że żadne nazwiska w trakcie rozmowy nie padały. - Kandydat musi być ustalony razem z innymi ugrupowaniami koalicyjnymi i także z grupą niezależnych senatorów - powiedział Borusewicz. Dodał, że jest pewien, że jedność w klubie będzie. 

Borusewicz jest jednym z kandydatów do przewodzenia izbą wyższą. Zasugerował to tuż po wyborach lider PO Grzegorz Schetyna. Politycy innych opozycyjnych ugrupowań komentowali taką sugestię raczej krótko: będziemy o wyborze marszałka rozmawiać. 

"Zdecydujemy demokratycznie"

Michał Kamiński, wybrany na senatora z list PSL, uważa, że marszałka, owszem powinna wskazać Koalicja Obywatelska, jako siła, która zdobyła najwięcej mandatów wśród opozycji, ale musi być on poparty przez wszystkich. - Demokratycznie zdecydujemy, kto ma być trzecią osobą w państwie - mówił polityk w TOK FM. 

Z kolei prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz, przekonywał, że Ludowcy nie mają powodu, by "czuć się w opozycji jak gorszy krewny, bo zrobiło dobry wynik". - Trzeba wzajemnego szacunku. Bez którejś z trzech opcji (PSL, Lewicy, KO - red.) i senatorów niezależnych, nie będzie większości w Senacie. Dzisiaj uzurpowanie sobie prawa do liderowania opozycji skończą się fatalnie. My nie uzurpujemy sobie takiego prawa, myślę, że Lewica też nie. Mam nadzieję, że PO też nie będzie. Szanujmy się nawzajem - zaapelował. Dodał również, że przed wyborem marszałka wyższej izby musi dojść do rozmowy. - A nie na odwrót, namaszczania kogoś - stwierdził prezes PSL. W niedzielnych wyborach ludowcy zdobyli trzy miejsca w nowym Senacie.

Oprócz Bogdana Borusewicza, wśród kandydatów na stanowisko marszałka Senatu, politycy wymieniali  nazwiska m.in. Bogdana Zdrojewskiego, Marka Borowskiego, Krzysztofa Brejzy i Jana Filipa Libickiego.

Po weekendzie politycy Koalicji Obywatelskiej mają przystąpić do rozmów z Lewicą, PSL-em i senatorami niezależnymi. 

Bez nich nie uda się wyłonić ani marszałka Senatu, ani utrzymać opozycyjnej większości w izbie. Pierwsze, formalne posiedzenie senackiego klubu KO ma się odbyć w czwartek.

Opozycja utrzyma większość w Senacie?

Drugim tematem poruszanym podczas spotkania była jedność klubu i zapobieganie transferom. PiS do przejęcia większości w Senacie brakuje tylko dwóch mandatów, dlatego od poniedziałku do opozycji płyną kolejne propozycje.

Senator Jerzy Fedorowicz zapewniał, że żaden z polityków Koalicji Obywatelskiej nie zdecyduje się na polityczną zdradę. Jak mówił w tym tygodniu prof. Tomasz Grodzki, senator-elekt z KO, był sondowany przez ważnego polityka PiS, czy za tekę ministra zdrowia, nie poprze w izbie wyższej partii rządzącej. 

O próbach przeciągania polityków KO na stronę PiS mówił także nowowybrany senator Zygmunt Frankiewicz, wieloletni prezydent Gliwic. 

Posłuchaj w Aplikacji TOK FM:

TOK FM PREMIUM