PiS zgłasza kolejne wnioski o ponowne liczenie głosów w okręgach senackich

Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło do Sądu Najwyższego kolejne wnioski o ponowne przeliczenie głosów w senackich okręgach wyborczych. Na ten moment jest ich sześć i dotyczą okręgów numer 75, 100, 12, 95, 96 i 92.
Zobacz wideo

Kolejne cztery wnioski dotyczące ponownego przeliczenia głosów dotyczą następujących okręgów: numer 12 (Toruń), numer 95 i 96 (obydwa dotyczą Kalisza) i numer 92 (Konin). 

W Toruniu wybory wygrał Ryszard Bober, polityk PSL i kandydat Koalicji Obywatelskiej. Zdobył 52 619 głosów. Jego kontrkandydat z PiS - Andrzej Mioduszewski - uzyskał 50 168. 

W okręgu numer 95 zwyciężyła Ewa Matecka z Koalicji Obywatelskiej, którą poparło 80 084 wyborców. Na kandydata PiS Łukasza Mikołajczyka głosowało z kolei 77 780 osób. W okręgu 96 najwięcej głosów zdobył Janusz Pęcherz z KO (72 579), a drugie miejsce miał Andrzej Wojtyła z PiS (70 993). 

W okręgu nr 92 w Koninie wybory wygrał Paweł Arndt z Koalicji Obywatelskiej (poparło go 76 897 osób), a kandydat PiS Robert Gaweł zdobył głosów 75 413. 

Wcześniejsze protesty wyborcze dotyczyły okręgów numer 75 (Katowice) i 100 (Koszalin).

W okręgu nr 75 do Senatu została wybrana wiceprezeska partii Wiosna Gabriela Morawska-Stanecka (KW SLD). Poparło ją 50,93 proc. głosujących. Jej kontrkandydat, senator minionej kadencji, Czesław Ryszka (PiS) otrzymał poparcie 49,07 proc. wyborców. Na Gabrielę Morawską-Stanecką głosowały 64 172 osoby, a na Czesława Ryszkę 61 823 wyborców.

Z kolei w okręgu nr 100 senacki mandat zdobył poseł PO Stanisław Gawłowski, startujący jednak z własnego komitetu. W okręgu obejmującym powiaty koszaliński, sławieński, szczecinecki i Koszalin, Gawłowski zdobył 44 956 głosów i uzyskał poparcie na poziomie 33,67 proc. O mandat senacki w okręgu nr 100 z Gawłowskim rywalizowało dwóch kandydatów. Krzysztof Nieckarz z PiS uzyskał 44 636 głosów (33,43 proc.). Drugim kontrkandydatem Gawłowskiego był lekarz Krzysztof Berezowski. Na niego zagłosowało 43 933 wyborców (32,90 proc.). 

Czas na zgłaszanie protestów wyborczych mija we wtorek (22 października) o północy. Jak informowały służby Sądu Najwyższego, do godziny 16 w poniedziałek wpłynęło takich protestów 34. 

O wnioskach zdecyduje nowa izba w Sądzie Najwyższym

Wnioskami PiS zajmie się teraz nowa Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. Procedurę opisywał dla TOK FM rzecznik SN Michał Laskowski. - Protesty wyborcze rozpoznawane są przez nową Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. W tej chwili ta Izba zwróciła się, zgodnie zresztą z procedurą, do przewodniczącego komisji i do Prokuratora Generalnego o wyrażenie stanowiska w tych sprawach - wskazał rzecznik SN.

Na zajęcie stanowiska - wskazane przez Laskowskiego podmioty - mają pięć dni. Potem zostanie wyznaczony termin posiedzenia Izby, na którym zapadnie ostateczna decyzja w sprawie wniosków. - Może ten protest być uznany za zasadny i wtedy możliwe są różne opcje: albo ponowne przeliczanie głosów od początku w danej komisji. Zdaje się, że również powtórzenie głosowania w skrajnym wypadku w danym okręgu - dopowiedział Michał Laskowski. 

TOK FM PREMIUM