Magdalena Biejat o aferze Banasia : To jest problem, że nie możemy ufać przedstawicielom państwa polskiego
Związki Mariana Banasia z czasów jego pracy w Ministerstwie Finansów z urzędnikami, którym postawiono zarzuty wyłudzania VAT-u zasługują na zbadanie - ocenił w audycji Wybory w TOK-u wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta.
- Niewątpliwie, kwestia tego, jaki wpływ na powołanie tych osób miał pan Banaś w tych instytucjach, w czasie kiedy były popełniane te czyny, zasługuje na to żeby się poważnie zastanowić, czy to był błąd czy nie - dodał.
Wątpliwości w tej sprawie nie mieli pozostali uczestnicy audycji, którzy oskarżają służby o zaniedbania.
Magdalena Biejat, posłanka Lewicy podkreślała, że współpracownicy Banasia z czasów jego pracy w resorcie finansów od dawna siedzą w areszcie, a Banaś i tak został szefem NIK. - PiS po prostu kryje swoich. To jest problem, że nie możemy ufać przedstawicielom państwa polskiego - krytykowała.
Senator z ramienia PSL Michał Kamiński stawiał pytania: - Czy minister Ziobro, jako prokurator generalny, uprzedził premiera Morawieckiego, że pod jego rządami w jego resorcie dzieją się takie rzeczy. Czy powiedział o tym prezesowi Kaczyńskiemu?
Robert Kropiwnicki z PO zauważył, że skandale z udziałem Mariana Banasia nikt nie poniósł odpowiedzialności politycznej. - W naszych czasach zawsze domagaliście się pełnej politycznej odpowiedzialności - zwrócił się do Sebastiana Kalety.
Wyłudzili blisko 5 milionów złotych
Jak podała w piątek "Rzeczpospolita", co najmniej dwóch współpracowników Mariana Banasia, z czasów gdy ten pracował jeszcze w Ministerstwie Finansów i Krajowej Administracji Skarbowej doprowadzało do wyłudzania podatku VAT i miało kierować grupą przestępczą.
Jeden z nich, Arkadiusz B.,to wieloletni współpracownik urzędującego dziś szefa Najwyższej Izby Kontroli. Jak podaje "Rzeczpospolita", B. był najpierw jego nieformalnym doradcą, a później - szefem Krajowej Szkoły Skarbowości, którą powołał do życia właśnie Marian Banaś, po to, by jej adepci mogli potem skutecznie ścigać mafie VAT-owskie.
Według dziennikarzy, jedna z takich mafii miała działać nawet przez trzy lata tuż pod nosem Mariana Banasia, wówczas szefa Krajowej Administracji Skarbowej. I przez ten czas, grupa kierowana przez Arkadiusza B. miała wyłudzić nawet 5 milionów złotych - między innymi na fałszywym obrocie sztuczną biżuterią.
W całej tej sprawie podejrzanych jest w sumie 15 osób. W areszcie siedzi m.in. inny wysoki urzędnik resortu finansów, Krzysztof B. Służby zatrzymały również Andrzeja S. - naczelnika jednego z największych urzędów skarbowych w kraju - dla Warszawy-Śródmieścia.
-
Niemcy wprowadzą kontrole na granicach z Polską. "To porażka rządu i prezesa Kaczyńskiego"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Śmiertelne potrącenie 19-latki. Jest wyrok w głośnej sprawie kierowcy autobusu
-
Zapytaliśmy Polaków o partie drugiego wyboru. "Wyniki frustrują sztabowców Prawa i Sprawiedliwości"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- Kontrole na granicy z Niemcami. "Rząd Scholza musi działać i robi to spektakularnie"
- "Chłopi" kandydatem do Oscara. "Zielona granica" miałaby większe szanse?
- Konfederacja leci w dół. "Mentzen lepiej wypadał na TikToku, niż w rzeczywistości"
- Czy w Polsce zabraknie paliwa? Orlen apeluje do kierowców
- Tragiczny wypadek na autostradzie A1. Nowe ustalenia biegłego