Tęskniliście za Krystyną Pawłowicz i Stanisławem Piotrowiczem? PiS chce ich wysłać do Trybunału Konstytucyjnego
3 grudnia 2019 r. kończą się kadencje trzech sędziów TK: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara. W związku z tym klub PiS zgłosił własne kandydatury na nowych sędziów TK. A są to: Stanisław Piotrowicz, do niedawna poseł PiS, który nie uzyskał mandatu w październikowych wyborach; Krystyna Pawłowicz, która w wyborach nie kandydowała; Elżbieta Chojna-Duch - była wiceminister finansów i członkini Rady Polityki Pieniężnej, która zasłynęła uderzającymi w rząd PO-PSL zeznaniami przed komisją śledczą ds. wyłudzeń VAT.
- To są osoby bardzo kompetentne, z ogromnym doświadczeniem, zasłużone dla reformy wymiaru sprawiedliwości - mówił o kandydatach Ryszard Terlecki podczas konferencji prasowej w Sejmie. Jak dodał, klub PiS "z pewnym zdziwieniem" widzi, że opozycja nie zgłosiła swoich kandydatów do TK. - No ale rozumiem, że nie ma odpowiednich osób na te stanowiska - ocenił polityk PiS.
Pytany przez dziennikarzy dlaczego PiS zgłosił kandydatów jeszcze w kończącej się kadencji Sejmu, Terlecki odpowiedział, że nowych sędziów Trybunału będzie wybierał Sejm IX kadencji. - To jest tylko zgłoszenie, będzie wybierał nowy (Sejm) - czy zgłosiliśmy to dzisiaj, czy za tydzień to przecież nie ma specjalnego znaczenia - mówił szef klubu PiS, pytany, dlaczego zgłoszenie zostało wysłane do marszałka mijającej (VIII) kadencji Sejmu. Dopytywany, czy taki wybór nie jest upolitycznieniem TK odpowiedział, że PiS kieruje tam osoby, które mają "odpowiednie kompetencje i doświadczenie".
Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska odpowiadając na to samo pytanie stwierdziła, że w poprzednich latach "bywało wielokrotnie, że sędziami TK były osoby, które tuż wcześniej prowadziły bardzo aktywne życie polityczne".
Terlecki podkreślił, że dla wskazanych kandydatów "nie jest to nagroda", a sama decyzja została podjęta "w uznaniu kompetencji i zasług". - Pani Pawłowicz jest wybitnym profesorem, konstytucjonalistą - tu nie można tych kompetencji w żaden sposób podważać - mówił szef klubu PiS. Pytany o "kontrowersyjne wypowiedzi poseł Pawłowicz" Terlecki przypomniał, że zadeklarowała ona zawieszenie swojej działalności w mediach społecznościowych.
Kandydatów na sędziów wskazuje Prezydium Sejmu lub grupa co najmniej 50 posłów. W TK zasiada łącznie 15 sędziów. Sejm wybiera sędziego TK na dziewięcioletnią kadencję bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów. By objąć funkcję, nowy sędzia musi być zaprzysiężony przez prezydenta RP.
Po wyborze trojga nowych sędziów w TK pozostanie dwoje wybranych jeszcze przez Sejm z większością PO-PSL: Leon Kieres (jego kadencja upływa 23 lipca 2021 r.) oraz Małgorzata Pyziak-Szafnicka (jej kadencja upływa 5 stycznia 2020 r.).
Kandydaci PiS do Trybunału Konstytucyjnego:
Stanisław Piotrowicz to prokurator z czasów PRL, senator VI i VII kadencji oraz poseł PiS VII i VIII kadencji, który w minionej kadencji był szefem sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Piotrowicz kandydował w ostatnich wyborach parlamentarnych, jednak nie uzyskał mandatu posła. To on był parlamentarną twarzą tzw. reformy sądownictwa, zasłynął również sposobem prowadzenia obrad Komisji sprawiedliwości i praw człowieka, kiedy np. pozostawiał posłom na wypowiedź 30 sekund.
Krystyna Pawłowicz w latach 2007-2011 była sędzią Trybunału Stanu. W Sejmie VII i VIII kadencji zasiadała w sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz była członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Jeszcze przed rozpoczęciem kampanii wyborczej Pawłowicz informowała o wycofaniu się z życia politycznego i nie kandydowała w minionych wyborach parlamentarnych. Jej parlamentarna działalność budziła ogromne kontrowersje, wynikające m.in. z języka, jakiego używała. To ona mówiła m.in. o "unijnej szmacie", mając na myśli flagę Unii Europejskiej.
Elżbieta Chojna-Duch to prawniczka, która od 1994 do 1995 i od 2007 do 2010 (z rekomendacji PSL) pełniła funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. W latach 2010-2016 była członkinią Rady Polityki Pieniężnej. W latach 2002-2007 wchodziła w skład kolegium Najwyższej Izby Kontroli. W maju Chojna-Duch po raz pierwszy złożyła zeznania przed sejmową komisją śledczą ds. nadużyć dotyczących podatku VAT. Stwierdziła m.in., że "przygotowano w Polsce grunt dla działań międzynarodowych grup przestępczych. Minister i premier musieli wiedzieć".
DOSTĘP PREMIUM
- "Interwencja" dostała list pożegnalny ofiar wybuchu w Katowicach? Prokuratura zabrała głos: Podjęliśmy działania
- Senatorowie zdecydowali ws. noweli ustawy o SN. Nie posłuchali ministra
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Okradł ten sam sklep dwa razy w ciągu jednego dnia. Złodzieja zatrzymał policjant w czasie wolnym od służby
- PiS szykuje się do kroku wstecz ws. "lex Kaczyński". Prof. Matczak: Boją się, ale mleko i tak się rozlało
- Izraelskie ulice spłynęły krwią, rząd szykuje odpowiedź. "Spirala wrogości podkręca się w trybie turbo"
- Ponad połowa Niemców popiera decyzję rządu o wysłaniu czołgów na Ukrainę [SONDAŻ]
- "Radek poszedł trochę za daleko. Musi uważać na robienie skrótów myślowych"
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Ukraina szykuje się do ofensywy? "Administracja USA uważa, że Ukraina jest w stanie wygrać"