PiS podało nowych kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego, ale... Pawłowicz i Piotrowicz nadal w grze
Jak poinformował dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka, kandydatami PiS do Trybunału Konstytucyjnego są ponownie byli posłowie tej partii: Krystyna Pawłowicz oraz Stanisław Piotrowicz. Nowe nazwisko to Robert Jastrzębski. Oznacza to, że partia Kaczyńskiego wycofała się z kandydatury Elżbiety Chojny-Duch.
"Teraz wnioski trafią do Komisji Sprawiedliwości w celu zaopiniowania" - zaznaczył dyrektor CIS.
Kim jest Robert Jastrzębski?
Zgłoszony przez PiS Robert Jastrzębski to doktor habilitowany nauk prawnych i nauczyciel akademicki na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jak przypomina "Gazeta Wyborcza", zasłynął on m.in. z tego, że poparł stronę rządową w sporze o Trybunał Konstytucyjny. Był jednym z prawników, na którego opinie powoływał się Zbigniew Ziobro.
Od marca 2018 roku zasiada w radzie nadzorczej PZU. Jego kandydaturę zgłosiła wówczas pełnomocnik Skarbu Państwa Kinga Śluzek.
Poprzednie kandydatury trafiły do kosza
Przypomnijmy, Prawo i Sprawiedliwość po raz pierwszy zgłosiło swoje kandydatury na sędziów Trybunału Konstytucyjnego na początku listopada. Zaproponowali wówczas Krystynę Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza oraz byłą wiceminister finansów Elżbietę Chojnę-Duch. Kandydatury te trafiły jednak do kosza.
Po pierwsze - ze względu na zasadę dyskontynuacji. A po drugie ze względu na orzecznictwo TK, które wskazuje, że sędziów TK wybierać powinien Sejm tej kadencji, w trakcie której zostało opróżnione stanowisko sędziego TK. Tymczasem kadencja trzech sędziów trybunału (Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara) kończy się 3 grudnia.
Dlatego PiS musiało jeszcze raz zgłosić swoich kandydatów. Poza kandydaturami partii rządzącej - jak podał Grzegrzółka - nie wpłynęły żadne inne.
Zgodnie z harmonogramem opublikowanym na stronie internetowej Sejmu, głosowanie w sprawie nowych sędziów TK ma się odbyć w czwartek 21 listopada.
Dlaczego nie ma Chojny-Duch?
Jak informuje Onet, Elżbieta Chojna-Duch o wycofaniu poparcia dla jej kandydatury miała dowiedzieć się właśnie od dziennikarza tego portalu. "Były wcześniej rozmowy, że rozważają taką możliwość. Ale odpowiedź mieli mi dać w poniedziałek. Czemu zmienili zdanie na temat mojej kandydatury? Nie mam pojęcia. Nie tłumaczyli tego" - cytuje jej słowa Onet.
Brak kandydatury do TK dla Chojny-Duch komentował w TOK FM Tomasz Latos, poseł PiS. - Nie wiem dlaczego to dotyczyło Chojny-Duch. Na najbliższym posiedzeniu wszystko się wyjaśni i będziemy dyskutować - powiedział. Przyznał, że z trójki kandydatów, to do byłej wiceminister było najmniej uwag w mediach. - Niemniej była przez dziennikarzy poddana grillowaniu, może to miało jakieś znaczenie. Nie znam sytuacji, nie wiem, czy pani kandydatka zmieniła zdanie w tej sprawie. Będziemy wiedzieć więcej w ciągu najbliższych godzin - komentował polityk PiS.
Chojna-Duch sprawowała funkcję wiceministra finansów w pierwszym rządzie Donalda Tuska. Jest doktorem habilitowanym nauk prawnych i nauczycielem akademickim. W ostatnich latach zrobiło się o niej głośno po zeznaniach, jakie składała przed komisją śledczą ds. VAT. Była wiceminister bardzo krytycznie wypowiadała się wówczas o politykach PO i zarzucała im bagatelizowanie przestępstw podatkowych.
Kontrowersje wokół kandydatów
Zgłoszenie Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza jako kandydatów na sędziów TK od początku wywoływało niemałe kontrowersje. Jak mówił w TOK FM Patryk Wachowiec z Centrum Analiz dla Rozwoju, jeśli rzeczywiście zostaną oni sędziami TK, to znaczenie tej instytucji jeszcze bardziej zmaleje. - Już teraz nasz TK jest izolowany na arenie międzynarodowej. Pani Julia Przyłębska ma problemy ze spotkaniami w środowiskach naukowych. Orzeczenia TK przestają być przedmiotem debaty naukowej - mówił.
Według Wachowca, PiS przez cztery lata "szykował grunt" do takich ruchów jak kandydatura Pawłowicz i Piotrowicza. - Jak już mamy zgliszcza w Trybunale Konstytucyjnym, to są to właściwe osoby, żeby tymi zgliszczami zarządzać - powiedział Wachowiec. Nie chciał oceniać kandydatury Elżbiety Chojny-Duch. - Pani profesor jest znana w środowisku naukowym jako ekspert od finansów publicznych. Tutaj pewnie trzeba by patrzeć na cechy osobowościowe - powiedział Patryk Wachowiec.
Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie za darmo:
DOSTĘP PREMIUM
- Ukraina urządziła "pokazuchę" przed szczytem z UE, ale na nie wiele się to zda. "Będzie rozczarowanie"
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Ratownicy sprowadzili wyczerpanego narciarza. Akcja TOPR po zamknięciu Tatr
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- Szewach Weiss nie żyje. Były ambasador Izraela w Polsce miał 87 lat
- Irański reżim boi się tańca. "Jest uważny przez fundamentalistów islamskich za grzeszną aktywność"
- Polki najczęściej chorują na raka piersi. A jedynie 30 proc. wykonuje mammografię
- Cały obszar Tatr zamknięty dla ruchu turystycznego