Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiada pozwy przeciwko Karolowi Guzikiewiczowi i "Gazecie Polskiej"
Oskarżenia wobec Tomasza Grodzkiego pojawiają się od momentu, gdy został on marszałkiem Senatu z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Wówczas na Facebooku pojawił się wpis Agnieszki Popieli z Uniwersytetu Szczecińskiego, że gdy 21 lat temu jej "mama umierała, to trzeba było dać 500 dolarów za operację". Jeszcze tego samego dnia materiał na ten temat wyemitowały "Wiadomości" TVP.
Później prof. Agnieszka Popiela zamieściła na Twitterze kolejny wpis, w którym odniosła do sprawy. Wyjaśniała, że "nigdy nie powiedziała, że wpłata była warunkiem operacji".
Niedawno działacz gdańskiej "Solidarności" i radny PiS Karol Guzikiewicz złożył do CBA zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez marszałka na podstawie tajemniczego donosu przeciwko Tomaszowi Grodzkiemu.
Karol Guzikiewicz w swoim piśmie doniósł CBA, że według maila, którego otrzymał, Tomasz Grodzki miał w 2009 roku wziąć łapówkę za wykonanie operacji.
Po tym donosie, mimo że napisanym z poważnymi błędami ("Tomasz Grocki" zamiast "Grodzki", "Biuro Korupcyjne" zamiast "Antykorupcyjne") CBA przeprowadziło interwencję w Kancelarii Sejmiku i zabezpieczyło dowody w postaci zawartości skrzynki radnego.
Prof. Grodzki zapowiada pozwy
Prof. Grodzki zapowiedział, że zdecydował się "podjąć kroki prawne w obronie dobrego imienia, po eskalacji kłamstw". Szczegóły ma podać podczas poniedziałkowego briefingu.
Zapytany o to, kogo zamierza pozwać, powiedział, że jest przygotowany pozew przeciw Karolowi Guzikiewiczowi oraz "Gazecie Polskiej", która "zatytułowała swój artykuł w sposób absolutnie haniebny i dla mnie krzywdzący". Marszałek nie wykluczył też pozwu przeciwko prezesowi TVP Jackowi Kurskiemu za słowa, które pojawiły się na pasku informacyjnym.
Marszałek Grodzki zapewnił, że nigdy od nikogo nie żądał pieniędzy za wykonanie jakiejkolwiek procedury medycznej. - Jeżeli te obrzydliwe ataki na mnie będą się powtarzać, będę z każdym dochodził prawdy i będę bronił swojego dobrego imienia czy w sądzie, czy gdziekolwiek będzie to potrzebne. Oczywiście w granicach stanowionego prawa - mówił w programie "Newsrooom" prof. Tomasz Grodzki.
Opozycyjny marszałek Senatu
Tomasz Grodzki, senator Koalicji Obywatelskiej, został marszałkiem Senatu jako wspólny kandydat opozycji. W głosowaniu pokonał kandydata PiS Stanisława Karczewskiego. Po wyborach parlamentarnych kiedy okazało się, że PiS nie ma większości w Senacie, pojawiły się informacje, że PiS próbuje przeciągnąć na swoją stronę senatorów opozycji. Sam Tomasz Grodzki przyznał, że po wyborach był sondowany przez polityka PiS, czy przyjąłby propozycję objęcia teki ministra zdrowia w rządzie Mateusza Morawieckiego.
DOSTĘP PREMIUM
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Tu i tam kończą się podwyżki stóp procentowych. A banki przerażone. Czym?
- Senatorowie zdecydowali ws. noweli ustawy o SN. Nie posłuchali ministra
- "Król nieba" schodzi z lotniczej sceny. "Początek końca epoki"
- Reuters: USA przygotowują przekazanie Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu
- Myśliwi będą zwolnieni z obowiązkowych badań? "Mylą dzika kompletnie ze wszystkim"
- Leonard Pietraszak nie żyje. Wybitny aktor zmarł w wieku 87 lat
- Nie tylko willa. MEiN przeznaczył 500 tys. złotych na docieplenie kościoła. "Tą sprawą powinny zająć się służby"
- Szczepienia przeciwko COVID-19 powinny być wykonywane co roku? Specjaliści podzieleni
- W czym tkwi sukces PiS? "Morawiecki to nie polityk, ale korporacyjny technokrata"