NIK chce donieść na PiS do prokuratury. Kwiatkowski o "bezpiecznikach", dzięki którym trudniej będzie rządzącym rozbroić tę bombę
Zdaniem Krzysztofa Kwiatkowskiego, senatora niezależnego, który był prezesem NIK przed Marianem Banasiem, jeśli faktycznie zostaną złożone zawiadomienia, "to należy domniemywać, że to poważne sprawy". - W sprawie budowy hal chodzi o 800 mln zł. Kontrolę przeprowadzaliśmy jeszcze gdy ja szefowałem izbie. Badaliśmy czy te pieniądze są wydawane zgodnie z przepisami, czy na przykład ceny się zawyżone – precyzował Kwiatkowski.
Zwracał też uwagę, że niedawno zmieniono przepisy dotyczące wniosków NIK do prokuratury o możliwość popełnienia przestępstwa. I dzięki zmianie trudniej będzie sprawę zamieść pod dywan. - Mało osób o tym pamięta. Jeżeli prokuratura odmówi wszczęcia śledztwa, to Najwyższej Izbie Kontroli przysługuje prawo do zażalenia. I składa się je już do sądu. Teraz władza już wie - a wtedy odpowiedzialny za sprawy więziennictwa był obecny europoseł Patryk Jaki - że sprawy nie będzie analizować tylko prokuratura, ale w razie potrzeby także niezawiśli sędziowie, a wielu z nich pokazało odporność na wpływy – wyjaśniał Krzysztof Kwiatkowski. Według - na razie - doniesień medialnych wniosków do prokuratury ma być 15. - Więc pewnie trafią do sądów właściwych, czyli do miejsc, gdzie były realizowane inwestycje. To już nie jest jeden sąd, ale 15 - podkreślał.
Jak dodał gość Poranka Radia TOK FM sygnał, jaki płynie obecnie z Najwyższej Izby Kontroli, jest jasny. - Prokuratura bada sprawy związane z przestępstwami karno-skarbowymi Mariana Banasia, ale NIK – jeśli będzie trzeba to z pomocą sądu – zajmuje się nieprawidłowościami w wydawaniu publicznych pieniędzy przez Ministerstwo Sprawiedliwości - podkreślił Krzysztof Kwiatkowski.
Według gościa Piotra Kraśki trzeba tę sytuację oceniać pozytywnie. - Bo nowy prezes mógł ogłaszać takie raporty lub nie. Jeżeli w oparciu o analizę wyników kontroli jeszcze z moich czasów, powziął i zgłosił wątpliwości co do ewentualnego popełnienia przestępstwa, to jako obywatel jestem spokojny, że NIK wykonuje swoje obowiązki – tłumaczył poprzednik Mariana Banasia.
Wart przypomnieć, że NIK już w lipcu informował o wątpliwościach kontrolerów w sprawie wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, który miał pomagać ofiarom przestępstw.
"Wielki dzień Polski"
Krzysztof Kwiatkowski przypomniał też, że dzisiaj w Sztokholmie literackiego Nobla odbierze Olga Tokarczuk. - Szkoda, że w takich chwilach wielkość zderza się z małością. Telewizja Polska, która wpisana ma w działanie misję, nie pokazała tego wyjątkowo piękno i mądrego odczytu naszej noblistki. Czy też ten korowód związany z decyzją o zwolnieniu z podatku pieniędzy z nagrody. To troszkę zakłóca ten obraz - mówił Kwiatkowski.
Przypomnijmy, po ogłoszeniu informacji o Noblu dla Olgi Tokarczuk rząd zapowiedział, że jej nagroda będzie zwolniona z podatku. W poniedziałek okazało się, że odpowiednie regulacje jeszcze nie zostały wprowadzone w życiu. - Dokument jest nieprzygotowany, ale chcę wierzyć w to, że to tylko i wyłącznie efekt bałaganu w resorcie finansów. Nie powinno to zakłócać radości z tego wielkiego dnia - mówił dalej były szef NIK.
Resort finansów zapewnia, że zdąży z odpowiednim rozporządzaniem w tej sprawie. - Projekt rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru podatku od nagród Nobla w najbliższych dniach zostanie przekazany do konsultacji zewnętrznych. Rozporządzenie będzie dotyczyć także przyszłych polskich laureatów tej prestiżowej nagrody - napisał na Twitterze Paweł Jurek, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.
DOSTĘP PREMIUM
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińcy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- "PiS siedzi i zmienia paczki popcornu". Wiceszef Polski 2050 o kłótniach na opozycji i kulisach feralnego głosowania
- Kto bardziej odczuwa ból: kobiety czy mężczyźni? Badania i obserwacje kliniczne rozwiewają wątpliwości
- Trudny weekend w Tatrach. Szlaki zamknięte, na drogę do Morskiego Oka zeszła "potężna lawina"
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"