Michał Kamiński o "wojnie na górze". "Jarosław Kaczyński rękami Banasia uderza w Zbigniewa Ziobrę"

Sprawa Mariana Banasia doprowadziła do wybuchu "wojny na górze". Taką diagnozę postawił w TOK FM Michał Kamiński, który przed laty działał na szczytach PiS, a teraz jest wicemarszałkiem Senatu z ramienia PSL.
Zobacz wideo

Zdaniem Michała Kamińskiego sprawa Mariana Banasia spowodowała, że jesteśmy świadkami prawdziwej "wojny na górze". - Dwa ośrodki władzy zaczynają walczyć ze sobą. Zaczyna się robić źle z punktu widzenia Prawa i Sprawiedliwości, nad czym nie boleję. Ubolewam nad tym, że robi się źle z punktu widzenia państwa - stwierdził rozmówca Karoliny Lewickiej. Bo, jak podkreślił, taka osoba jak Marian Banaś nie powinna stać na czele ważnych instytucji państwa. Całą winę za obecną sytuację, według wicemarszałka Senatu, ponosi obóz rządzący. 

Jak ocenił Michał Kamiński, nie można wykluczyć, choć jest to mniej prawdopodobny scenariusz, że sprawa wniosków NIK-u do prokuratury, które dotyczą firmowanego przez resort sprawiedliwości i Patryka Jakiego programu aktywizacji więźniów, to element walki wewnątrz obozu władzy. - Prezes Kaczyński rękami Banasia uderza w Zbigniewa Ziobrę. Doniesienia NIK-u do prokuratury są bardzo niewygodne dla Ziobry nie tylko dlatego, że jest on sędzią we własnej sprawie - bo jest prokuratorem generalnym. Ale także dlatego, że doniesienia mogą trafić do sądu, jeśli prokuratura się nimi nie zainteresuje - mówił gość Poranka Radia TOK FM. Nie da się więc, jak dodał, łatwo załatwić sprawy rękami podległej Ziobrze prokuratury. Według Kamińskiego, Jarosław Kaczyński może prowadzić rozgrywkę z ministrem sprawiedliwości dlatego, że Solidarna Polska zwiększyła liczebność swojej sejmowej drużyny i tym samym, może próbować naciskać na szefa PiS, by wywalczyć dla siebie jakieś korzyści. 

Szymon Hołownia prezydentem? 

Władysław Kosiniak-Kamysz, z którym Kamiński współpracuje, nie obawia się wejścia do polityki Szymona Hołowni. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego mówił nawet dwa dni temu w TOK FM, że start dziennikarza w wyborach prezydenckich jest dla niego dobry. Bo odbierze głosy kandydatowi Koalicji Obywatelskiej. 

Wicemarszałek Senatu nie kryje, że nie zgadza się z tezami przedstawionymi przez dziennikarza, który chce być prezydentem kraju. - Pan Szymon Hołownia myli się, uważając, że uczestniczymy, w jakimś sztucznym konflikcie (politycznym - red.). Nie, w Polsce konflikt generuje Jarosław Kaczyński. Nie można więc udawać, że w Polsce nie ma Jarosława Kaczyńskiego i jego planu przemienienia Polski w klerykalno-nacjonalistyczno-antyeuropejską republikę wyznaniową. Mogę być zmęczony tym sporem, jak żołnierz wojną, ale ta wojna trwa i nie można mówić, że schowam głowę w piasek i udam, że jest jakiś inny spór w Polsce. Nie, panie Szymonie Hołownio, w Polsce spór toczy się o to, czy będziemy normalną świecką republiką, czy będziemy republiką wyznaniową, w której różni Banasie będą nas - w ten czy inny sposób - brali za twarz - ocenił Michał Kamiński w TOK FM. 

Całej rozmowy Karoliny Lewickiej z Michałem Kamińskim wysłuchasz dzięki aplikacji TOK FM:

TOK FM PREMIUM