Prezydent Duda nie jedzie do Jerozolimy. "Nasza klasa polityczna nie zdaje egzaminu wokół awantury bezczelnej, którą wywołał Putin"
Późnym popołudniem, we wtorek 7 stycznia, zakończyło się posiedzenie Rady Gabinetowej (czyli wspólne posiedzenie rządu i prezydenta), zwołane przez Andrzeja Dudę. Dotyczyło ono m.in. sytuacji na Bliskim Wschodzie, obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau oraz zadań polityki historycznej w kontekście relacji polsko-rosyjskich.
Po zakończeniu posiedzenia prezydent Duda poinformował, że nie będzie brał udziału w uroczystościach z okazji wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, które odbędą się 23 stycznia w Jerozolimie. - Stanowisko całego polskiego rządu i moje jako prezydenta jest jednoznaczne: albo Polska będzie mogła zabrać głos, albo prezydent Rzeczypospolitej nie powinien brać udziału w tym wydarzeniu - powiedział Andrzej Duda.
Wcześniej politycy z otoczenia prezydenta podawali, że Andrzej Duda pojedzie do Jerozolimy pod warunkiem, że będzie mógł wygłosić przemówienie podczas uroczystości. Tymczasem scenariusz obchodów - organizowanych przez instytut Yad Vashem - nie zakłada wystąpienia prezydenta naszego kraju. Głos mają zabrać natomiast prezydenci: Rosji, Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
Oprócz Rady Gabinetowej, opozycja domagała się też zwołania przez prezydenta Rady Bezpieczeństwa, w skład której wchodzą m.in. marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego czy szefowie partii posiadających klub parlamentarny. Andrzej Duda uznał jednak, że takie posiedzenie nie jest potrzebne.
"Polscy politycy nie zdają egzaminu"
- Mnie się wydaje, że trochę cała nasza klasa polityczna nie zdaje egzaminu wokół tej awantury bezczelnej, którą wywołał Putin - stwierdził profesor Ryszard Bugaj, który we wtorek w TOK FM komentował reakcje Polski na ataki prezydenta Rosji. Jego zdaniem zarówno opozycja, jak i rządzący powinni pokazać, że choć w wielu kwestiach się różnią - w tej są zgodni i twardo mówią, że nie zgadzają się na takie zachowania ze strony Władimira Putina, jakie obserwujemy od pewnego czasu.
Mimo że politycy opozycji deklarują, że w tej sprawie stoją po tej samej stronie, co przedstawiciele rządu, to - według profesora Bugaja - pojawiają się komentarze sugerujące, że cała awantura z Rosją to rezultat polityki Prawa i Sprawiedliwości.
- A tak nie jest? - dopytywała prowadząca Wywiad polityczny Karolina Lewicka.
- Jest, ale to nie jest stosowny moment, by to przypominać - odparł gość TOK FM.
Profesor Bugaj przyznał też, że "boi się osamotnienia Polski na arenie międzynarodowej". Przekonywał, że inne państwa nie zabierają stanowczego głosu w obronie naszego kraju w konflikcie z Władimirem Putinem. - Francuzi patrzą z mieszanymi uczuciami na oskarżenia, jakie pod adresem Polski padają. Wielka Brytania nie zabrała głosu w tej sprawie, choć w czasach wojennych byliśmy bardzo bliscy i myślę sobie, że oni nie mają żadnych powodów, aby krzywo patrzeć na zachowania Polski - mówił gość TOK FM.
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz powiedział w Polsat News, że jakiś przedstawiciel Polski na pewno weźmie udział w uroczystościach w Jerozolimie, choć nie wiadomo jeszcze jaki. - Poziom przedstawicielstwa będzie dopiero przedmiotem dyskusji - podał.
Władimir Putin, przypomnijmy, kilkukrotnie w ostatnim czasie zarzucił Polsce współodpowiedzialność za wybuch II wojny światowej, zarzucał władzom II RP współpracę z Adolfem Hitlerem. Zdaniem Władimira Putina przyczyną II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski z 1938 roku. Podkreślił przy tym wykorzystanie przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych dotyczących Zaolzia.
Posłuchaj całej rozmowy z profesorem Bugajem. W Aplikacji TOK FM znajdziesz ją na telefonie!
DOSTĘP PREMIUM
- "Król nieba" schodzi z lotniczej sceny. "Początek końca epoki"
- PiS szykuje się do kroku wstecz ws. "lex Kaczyński". Prof. Matczak: Boją się, ale mleko i tak się rozlało
- Izraelskie ulice spłynęły krwią, rząd szykuje odpowiedź. "Spirala wrogości podkręca się w trybie turbo"
- Opozycja rozliczy PiS? Lewicka przypomina, że już raz Tusk im odpuścił. "PO nie opłacało się dobijać PiS"
- Senatorowie zdecydowali ws. noweli ustawy o SN. Nie posłuchali ministra
- Senat za nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym z 14 poprawkami. Nie posłuchali ministra
- Reuters: USA przygotowują przekazanie Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Biały Dom zabrał głos w sprawie wizyty Joe Bidena w Polsce
- Koniec sporu Kaczyński-Sikorski. Szef PiS wsparł Siły Zbrojne Ukrainy. Polityk PO przyjął przeprosiny