Prokuratura szuka świadków, którzy oskarżają Tomasza Grodzkiego o przyjmowanie łapówek
Jak przyznaje rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie Marcin Lorenc śledztwo w sprawie ewentualnej korupcji jest w początkowej fazie. - To nie jest tak, że do prokuratury ustawia się kolejka z osobami, które twierdzą, że takie czyny miały miejsce. To prokurator i Centralne Biuro Korupcyjne weryfikuje i stara się ustalić takie osoby - mówi.
Do tej pory udało się przesłuchać kilku świadków, wskazanych przez radnego PiS. Ich zeznania dotyczą w sumie czterech zdarzeń - na odpowiedź, czy wyczerpywały one znamiona przestępstw o charakterze korupcyjnym jest - zdaniem śledczych - jeszcze za wcześnie.
W środę senator Platformy Obywatelskiej Magdalena Kochan napisała na Twitterze. "Prokuratura wkroczyła do szpitala, w którym pracuje prof. Grodzki. Domagają się danych pacjentów operowanych na torakochirurgii od 1992 roku. To są metody działania 'niezależnej' prokuratury".
Po informacji, że śledczy weszli do szpitala w Szczecinie Zdunowie, rzecznik prokuratury w Szczecinie przyznał, że zwracają się do różnych instytucji.
- Prokurator prowadzący śledztwo zwrócił się do różnych instytucji o udostępnienie dokumentacji i informacji, które mogą mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia postępowania - powiedział rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie Marcin Lorenc. Wskazał, że prokuratura nie ujawnia, o jakie dokumenty chodzi. Zaznaczył jednak, że nie mają tu miejsca żadne "spektakularne działania".
Śledztwo dotyczące przyjęcia korzyści majątkowej w szpitalu w Szczecinie-Zdunowie w 2009 roku w związku z pełnieniem funkcji publicznej zostało wszczęte na początku grudnia ubiegłego roku.
Grodzki o przekupywaniu jego byłych pacjentów
We wtorek (7 stycznia) Tomasz Grodzki poinformował, że jego były pacjent miał być przekupywany przez nieznanego mężczyznę, który miał mu proponować 5 tysięcy złotych w zamian za oskarżenie marszałka Senatu o przyjęcie łapówki.
Grodzki zaapelował do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o zbadanie sprawy. - Powstaje kilka fundamentalnych pytań. Po pierwsze, kto dotarł do bazy danych pacjentów leczonych w szpitalu w Zdunowie. Po drugie, ile było takich osób, którym oferowano pieniądze, ile było osób, które przestraszono, ile było osób, które zaszantażowano - zastanawiał się marszałek.
Grodzki wielokrotnie podkreślał, że nigdy nie brał od swoich pacjentów żadnych łapówek. Zaznaczał też, że zanim został marszałkiem Senatu, nikt nie podnosił tego typu oskarżeń. - Przez 36 lat mojej praktyki lekarskiej nie było żadnych wątpliwości co do mojej postawy etycznej. Dzień po wyborze na marszałka Senatu, jak obliczyli medioznawcy, w ciągu trzech dni pojawiło się 31 negatywnych komentarzy na mój temat i zaczęły pojawiać się haniebne oskarżenia o moje nieetyczne zachowania - mówił we wtorek.
Senator Koalicji Obywatelskiej, prof. Tomasz Grodzki, marszałkiem został wybrany w listopadzie 2019 roku. Zaraz potem zaczęły się pojawiać - przede wszystkim w mediach publicznych - informacje, że przed laty miał przyjmować pieniądze od pacjentów. Prof. Grodzki od lat związany jest ze Specjalistycznym Szpitalem im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie. W 1995 został ordynatorem oddziału torakochirurgii, a w 1998 dyrektorem tej placówki. Funkcje tę sprawował do 2016 roku.
Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie za darmo:
DOSTĘP PREMIUM
- "W garze zawrzało ponad poziom". Polska u progu buntów w więzieniach? Ekspert: Napięcie stale rośnie
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
- Kowal tłumaczy, po co Zełenskiemu pociski dalekiego zasięgu. "To bardzo prosta rzecz"
- Ksiądz skazany za antysemickie kazanie. Pierwszy taki wyrok w sprawie katolickiego duchownego
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Cały obszar Tatr zamknięty dla ruchu turystycznego
- Duży pożar w Rosji. Płonął magazyn ropy naftowej w pobliżu granicy z Ukrainą
- Wznowiona akcja ratownicza w kopalni Pniówek. Jej celem jest dotarcie do siedmiu zaginionych górników
- Alert RCB. W sobotę zawieje i zamiecie śnieżne. Trudne warunki na drogach
- Czy wyborcy opozycji chcą wspólnej listy? [SONDAŻ]