Kolejna wpadka opozycji. Przez pomyłkę posłanek KO Sejm przyjął ustawę dającą miliardy złotych mediom publicznym
W czwartek po południu Sejm zajmował się ustawą dotyczącą wypłacenia rekompensaty - w wysokości 1,95 mld złotych - dla mediów publicznych. Cała sejmowa opozycja miała nie brać udziału w głosowaniu - przez to nie byłoby kworum niezbędnego do przyjęcia ustawy. Tak się jednak nie stało.
"Za" miliardami dla mediów publicznych głosowało 228 posłów z PiS, a dwie posłanki Koalicji Obywatelskiej zagłosowały przeciw. W sumie w głosowaniu wzięło udział 230 posłów - a więc dokładnie połowa z wszystkich 460. Reszta przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej, PSL-Kukiz'15, Konfederacji i Lewicy, po prostu wyjęła karty do głosowania. Gdyby nie te dwa głosy - głosowanie byłoby nieważne.
Błąd popełniła Małgorzata Tracz z Koalicji Obywatelskiej (dla której jest to pierwsza kadencja w Sejmie) oraz wieloletnia posłanka KO Iwona Śledzińska-Katarasińska.
Posłanka Tracz napisała na Twitterze, że "nie zauważyła możliwości zablokowania ustawy przez brak uczestnictwa w głosowaniu" i przeprosiła wyborców za brak czujności.
"Ustawa przekazująca mld złotych na propagandę TVP mogła upaś! Mogła..." - napisał na Twitterze Krzysztof Gawkowski z Lewicy. Żalu nie krył też szef SLD Włodzimierz Czarzasty. "Tak to prawda. To nie było głosowanie nad porządkiem obrad tylko głosowanie ustawy o dwóch miliardach zł na TVP. Szkoda. Ale my też mogliśmy się pomylić" - stwierdził.
Przyjęty projekt zakłada, że: "W roku 2020 minister właściwy do spraw budżetu, na wniosek ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego, przekaże jednostkom publicznej radiofonii i telewizji skarbowe papiery wartościowe jako rekompensatę z tytułu utraconych w roku 2020 wpływów z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień, powiększoną o niewypłaconą w 2019 r. część rekompensaty z tytułu utraconych w latach 2018 i 2019 wpływów abonamentowych, z przeznaczeniem na realizację przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji misji publicznej".
Analogiczny mechanizm, bazujący na emisji skarbowych papierów wartościowych zastosowano też w 2019 roku, wprowadzając rekompensatę z tytułu utraconych w latach 2018-2019 opłat abonamentowych z tytułu zwolnień. Media publiczne dostały wtedy z budżetu 1,26 mld.
Kolejna wpadka opozycji
To nie pierwsza wpadka opozycji popełniona w związku z głosowaniem. Kilka dni przez świętami Bożego Narodzenia odbyło się w Sejmie pierwsze czytanie ustawy dyscyplinującej sędziów (zwanej "kagańcową" lub "represyjną"). W głosowaniu nad wprowadzeniem tego projektu do porządku obrad nie stawiło się aż 34 posłów PiS. Przy tak dużej nieobecności w szeregach partii rządzącej opozycja miała szansę głosowanie wygrać, co oznaczałoby odsunięcie w czasie budzącego kontrowersje projektu. Problem polegał na tym, że część posłów opozycji... także na głosowanie nie przyszło. Nie głosowało jednak aż 11 posłów KO, 12 z Lewicy oraz 7 z PSL-Kukiz i 2 z Konfederacji.
Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie za darmo:
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
-
Przeczytaliśmy "Vademecum wyborcze katolika". Ksiądz rozkłada ręce: To pomyłka
-
Gabinet grozy. "Zabrałbym się chyba za tego HIV-a". Przyszła do niego zdrowa, a wyszła "śmiertelnie chora"
-
Nowy sondaż. Prawie wszystkim rośnie, tylko nie im. To koniec wielkiego boomu?
-
"To nie jest dar". Ekspert o 2 mld dla Polski. I MON-ie, który kupuje, jakby miał "kartę bez limitu"
- Abp Stanisław Szymecki nie żyje. Senior archidiecezji białostockiej miał 99 lat
- PiS "w pewnej defensywie", ale opozycja też musi uważać. "To dziś główny kłopot"
- Sąd zmienił decyzję w sprawie Ewy M. Aktywistka będzie mogła wyjść na wolność
- Poseł PiS potrącony samochodem. "Zrobił to świadomie"
- Ziobro ma zakaz wypowiadania się o Agnieszce Holland i "Zielonej granicy". Jest decyzja sądu