Komisja Wenecka wydała opinię na temat ustawy kagańcowej. Rekomenduje, by nie przyjmować nowych regulacji
Komisja zwraca uwagę, że w wydanej już w 2017 roku opinii na temat systemu sprawiedliwości w Polsce, wyraziła poważne obawy związane z wprowadzanymi przez PiS zmianami. Jej zdaniem umożliwiły one władzom ustawodawczym i wykonawczym w dużym stopniu ingerowanie w administrowanie systemem sprawiedliwości, a zatem stanowiły zagrożenie dla niezależności sądowniczej.
Według ekspertów najnowsze proponowane zmiany mogą być postrzegane jako dalej podkopujące niezależność sądownictwa. "Zatem na mocy tych poprawek wolność słowa i zrzeszania się sędziów jest poważnie ograniczona" - czytamy w opinii.
W ocenie komisji polskie sądy nie będą mogły sprawdzać, czy inne sądy krajowe są "niezależne i bezstronne".
Eksperci Komisji Weneckiej zwracają m.in. uwagę, że udział sędziów w wymiarze sprawiedliwości jest ograniczany: organy samorządu sądowego w ważnych sprawach zastępowane są kolegiami złożonymi z prezesów sądów mianowanych przez Ministra Sprawiedliwości. Komisja podkreśla także, że wprowadzane są nowe przewinienia dyscyplinarne, a wpływ ministra sprawiedliwości na sprawy dyscyplinarne jest przez nowe regulacje wzmacniany.
Komisja rekomenduje, by nie wprowadzać w życie najnowszych proponowanych przez rząd zmian.
Komisja Wenecka w Polsce
Komisja Wenecka zainteresował się sprawą tzw. ustawy kagańcowej z inicjatywy marszałka Senatu – prof. Tomasza Grodzkiego. Przedstawiciele tego organu Rady Europejskiej byli w ubiegłym tygodniu w Polsce. Rozmawiali z senatorami, posłami, przedstawicielami środowiska sędziowskiego oraz z ekspertami. Nie doszło do żadnego spotkania z przedstawicielami rządu.
Przepisami ustawy zajmuje się obecnie Senat, który m.in. przeprowadził konsultacje m.in. z prawnikami, przedstawicielami środowiskami stowarzyszeń sędziowskich. Wszystko wskazuje na to, że glosami opozycji ustawa zostanie odrzucona w Senacie. Jeśli taka decyzja zapadnie, to projekt wróci do Sejmu, w którym większość ma Zjednoczona Prawica. Ostatnie zdanie należeć będzie do prezydenta. Ale Andrzej Duda już kilkukrotnie wypowiadał się pozytywnie na temat zaostrzenia przepisów dotyczących sędziów.