Na wstępie prowadzący Poranek Radia TOK FM zapytał swojego gościa, czy spodziewa się pozwu od Beaty Szydło za słowa, które padły podczas debaty w Parlamencie Europejskim na temat polskiej praworządności. - Jestem ciekaw, ale założę się z panem o butelkę szampana, że pozwu nie będzie - odparł Radosław Sikorski.
Przypomnijmy, w czasie wspomnianej debaty Sikorski wypomniał byłej premier, że w roku 2015 nie opublikowała wyroków Trybunału Konstytucyjnego i od tego - jak mówił - "zaczęło się w Polsce łamanie Konstytucji i praworządności". Oprócz tego europoseł Koalicji Obywatelskiej nawiązał do sprawy zderzenia rządowej limuzyny Beaty Szydło z fiatem seicento prowadzonym przez Sebastiana K. - [Szydło] nie jest bezstronna, gdyż to w jej sprawie toczą się przypadki takie jak 26 przesłuchań Bogu ducha winnego Sebastiana K. - mówił Radosław Sikorski na forum PE.
- Pan Sikorski właśnie w tej sprawie skłamał i właściwie powinnam go oddać do sądu. (...) Jest pan kłamcą, jest pan niegodny tego, żeby mieć mandat z nadania Polaków - odpowiedziała mu Beata Szydło.
W dzisiejszym Poranku Radia TOK FM Sikorski powiedział, że gdyby taki pozew otrzymał - będzie w stanie "przeprowadzić tzw. dowód prawdy, że Beata Szydło kazała nie publikować wyroków TK i że w sprawie jej wypadków działy się naprawdę dziwne rzeczy, kilkadziesiąt przesłuchań poszkodowanego i utrata kluczowych dowodów na prędkość kolumny rządowej".
Były szef MSZ zwrócił też uwagę na wolne tempo toczących się postępowań sądowych. - Mam wrażenie, że po tych wszystkich ustawach sądowych sprawy w sądach wcale nie przyspieszyły, a wręcz odwrotnie. Na przykład moja sprawa o zniesławienie przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiego ciągnie się już kilka lat i jakoś nie może być rozstrzygnięta - mówił dalej europoseł KO.
Sikorski zgodził się z tezą, że w Polsce potrzebna jest reforma sądownictwa. - Koledzy z PiS często bardzo trafnie diagnozują. Ja byłem na przykład za rozwiązaniem WSI czy za stworzeniem Wojsk Obrony Terytorialnej, ale niestety realizacja potem jest gorsza od choroby - ocenił gość TOK FM. W kontekście problemów wymiaru sprawiedliwości dodał jeszcze, że Prawu i Sprawiedliwości "nie udało poprawić sytuacji w sądownictwie". - Udało im się za to odrzeć wymiar sprawiedliwości z domniemania bezstronności - stwierdził.
- I tak jak szczucie na Unię Europejską, tak i to zostawi trwałe ślady. To jest antypaństwowe - dodał polityk PO.
Sikorski o Nord Stream 2 i wyborach w PO
W drugiej części rozmowy prowadzący Poranek TOK FM pytał swojego gościa o jego słowa sprzed 10 lat, dotyczące budowy Baltic Pipe - gazociągu bałtyckiego, w których Sikorski porównał tę inwestycję do paktu Ribbentrop-Mołotow. - Już w 2009 roku mówiłem, że Polska jest przeciwna porozumieniom ponad naszymi głowami (...), takimi jak pakt Ribbentrop-Mołotow. Mówiłem, że to jest inwestycja wymierzona w interesy geopolityczne Unii Europejskiej i Ukrainy, i Polska się jej sprzeciwia. Parę lat później (...) pani kanclerz Angela Merkel też mówiła w tym stylu, ale inwestycję Niemcy zatwierdzili - przypominał Radosław Sikorski. - Póki co Rosjanie wydali na nią prawie 10 miliardów dolarów, a gaz nie płynie. Przynajmniej na Nord Stream 2 - dodał.
Na koniec redaktor Jan Wróbel pytał Sikorskiego o wybory na szefa Platformy Obywatelskiej. Polityk przyznał, że nie podjął jeszcze decyzji, na kogo odda swój głos. - Rozmawiam ze wszystkimi kandydatami. Każdy z nich ma jakieś atuty, ale skłaniam się ku tezie, że powinniśmy dopuścić nowe pokolenie - powiedział.
Przypomnijmy, pierwsza tura tych wyborów odbędzie się w najbliższą sobotę 25 stycznia. Ewentualna druga tura - 8 lutego. Startuje pięcioro kandydatów: Borys Budka, Tomasz Siemoniak, Joanna Mucha, Bogdan Zdrojewski i Bartłomiej Sienkiewicz.
Całej rozmowy z Radosławem Sikorskim posłuchaj w Aplikacji TOK FM!
