Joanna Mucha rezygnuje z kandydowania na szefa Platformy Obywatelskiej
Joanna Mucha to kolejna kandydatka, która rezygnuje ze startu w wyborach na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Wcześniej podobną decyzję podjął Bartosz Arłukowicz, który także zachęcał członków partii, by głosowali na Borysa Budkę.
- Jesteśmy w tej grupie młodych Platformy Obywatelskiej. Nie ukrywaliśmy, że mój start nie był organizowany w żadnej "kontrze". Chcemy, żeby Platformą zawiadywał zespół. Żebyśmy w tym zespole podzielili się zadaniami, a pracy jest naprawdę tak dużo, że każdy z nas będzie miał co robić - powiedziała w środę Joanna Mucha, podczas wspólnej konferencji z Borysem Budką. - Jestem przekonana, że dogadamy się co do mojego miejsca w PO, moich zadań, które dostanę do wykonania i mojej odpowiedzialności - dodała.
Budka podziękował posłance "za decyzję, która pokazuje, że najważniejsza jest kampania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej". - Platforma potrzebuje nowej energii, ciężkiej merytorycznej, codziennej pracy. Potrzebuje również dobrej wewnętrznej dyskusji o tym, kim powinniśmy być i jak rozwiązywać najważniejsze problemy - podkreślił.
Podczas konferencji Budka nadmienił, że wielokrotnie rozmawiał z Joanną Muchą o przyszłości Platformy Obywatelskiej, "ale też o tym, jaka powinna być Polska przyszłości - nie za dwa, trzy, cztery tygodnie, ale za 20-30 lat". - Jestem przekonany, że ten wysiłek programowy, który Joanna wkłada od wielu miesięcy po to, byśmy byli bardziej profesjonalni, nowocześni, odpowiadający na wyzwania, będzie przez nas wykorzystany - zapewnił polityk PO.
Mucha - podobnie jak w ubiegłym tygodniu Arłukowicz - zaapelowała do członków Platformy Obywatelskiej, aby wybory na szefa partii rozstrzygnęli już w pierwszej turze i dzięki temu szybko i aktywnie włączyli się w kampanię prezydencką Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Wybory na szefa PO już w sobotę
Tym samym w wyborach na szefa PO zostaje czworo kandydatów: Borys Budka, Tomasz Siemoniak, Bartłomiej Sienkiewicz i Bogdan Zdrojewski. Pierwsza tura głosowania odbędzie się w sobotę 25 stycznia, ewentualna druga tura - 8 lutego. W minioną sobotę (18 stycznia) odbyła się wewnętrzna debata kandydatów, była ona jednak zamknięta dla mediów.
Joanna Mucha ogłosiła swój start w wyborach na szefa PO w połowie grudnia. Jako jedna z nielicznych wprost krytykowała Grzegorza Schetynę i obwiniała go za porażkę w wyborach parlamentarnych. Przekonywała, że przez ostatnie lata PO była zarządzana w stylu "wodzowskim" i mówiła, że partia musi "wymyślić się na nowo".
- Powstawaliśmy jako platforma, jako miejsce, gdzie się dyskutuje, negocjuje. Ten proces powodował włączanie i aktywizację wszystkich członków i taką wizję dla Polski chcemy przedstawiać. Jeśli chcemy przekonywać Polaków, że dobra jest demokracja liberalna, to musimy zacząć od siebie, musimy zacząć w ten sposób ze sobą rozmawiać i w ten sposób sobą zarządzać - przekonywała niedawno w Poranku Radia TOK FM.
Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie za darmo:
-
Radlin jak śląskie Pompeje? Mieszkańcy żądają wyjaśnień. "Nie wiemy, co na nas spadło"
-
Co Błaszczak ujawnił w spocie, a co przemilczał? Ekspert odsłania kulisy manipulacji PiS
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
-
PZPN ogłosił nazwisko nowego trenera piłkarskiej reprezentacji polski
-
Zatrzymanie Gajewskiej to nie jedyne "dziwne" zachowanie policji w Otwocku. "Dostali rozkaz"
- Holland i Tusk bohaterami nowego spotu PiS. "Polacy oczekują potępienia filmowych kłamstw"
- Ile kosztuje restrukturyzacja firmy?
- Lublin zachęca cudzoziemców do głosowania w budżecie obywatelskim. Ale dlaczego po polsku?
- Opera na obrzeżach Łazienek Królewskich. Część mieszkańców oburzona. "Co oni robią?"
- Samolot jak autobus? Łódzkie lotnisko otwiera nowy sezon. "Zaczyna się dziać"