Prezydent Andrzej Duda zaprosił na środę, na godzinę 17 do Pałacu Prezydenckiego przedstawicieli klubów i kół poselskich. Spotkania takiego domagali się politycy opozycji. Dyskusja ma dotyczyć ustawy dyscyplinującej sędziów, która wciąż czeka na decyzję. Prezydent może ją podpisać, zawetować lub odesłać do Trybunału Konstytucyjnego. Ma na to czas do 14 lutego.
- W czasach kiedy się przyzwyczailiśmy, że prezydent podpisuje tego typu ustawy w trzy godziny po tym, jak zostały one przyjęte przez Sejm i Senat, to dobry ruch, że jeszcze chce rozmawiać i się zastanawia - skomentował w TOK FM Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Jak dodał, "z tego typu rozmów należy korzystać", by rozważyć wszystkie argumenty, także ze stron krytycznych. - Bo niestety ostatnie wypowiedzi pana prezydenta nie wskazywały na dobrą wolę słuchania jakichkolwiek argumentów - stwierdził Bodnar. I przypomniał niedawne słowa Andrzeja Dudy, który w kontekście reformy sądownictwa mówił, iż trzeba "oczyścić do końca nasz polski dom, tak żeby był czysty, porządny, piękny".
Zdaniem RPO, dopóki Andrzej Duda nie podpisał ustawy sądowej "jest szansa na odbudowę polskiego wymiaru sprawiedliwości". Z kolei jej podpisanie - jak powiedział Bodnar - oznaczałoby, że nie ma jakiejkolwiek woli do rozmowy. - Jeśli teraz słyszę o różnych inicjatywach, typu okrągły stół dotyczący wymiaru sprawiedliwości, to zastanawiam się, jaki by to miało sens, gdyby taka ustawa zaczęła obowiązywać. To o czym mielibyśmy rozmawiać? O tym, że odwracamy prawo, które zostało przed chwilą przyjęte i politycznie zaakceptowane? - dziwił się.
Kto przyjdzie na spotkanie z prezydentem?
Przedstawiciele klubów PiS, Lewicy, PSL-Kukiz15 oraz koła Konfederacji jeszcze we wtorek zapowiedzieli, że planują wziąć udział w środowym spotkaniu z prezydentem. PiS ma reprezentować przewodniczący klubu Ryszard Terlecki i poseł Przemysław Czarnek. Ze strony Lewicy będzie Krzysztof Gawkowski i Włodzimierz Czarzasty.
Poseł Marek Sawicki(PSL-Kukiz15) wyraził przekonanie, że tak, jak zawsze PSL odpowie pozytywnie na zaproszenie prezydenta. Dopytywany, kto będzie reprezentował PSL - odparł, że jeszcze nie wie.
Również Koło Poselskie Konfederacja potwierdziło udział w środowym spotkaniu w Pałacu Prezydenckim. Przewodniczący koła Jakub Kulesza powiedział PAP, że jeśli Konfederacja otrzyma oficjalne zaproszenie na spotkanie, to z pewnością jej przedstawiciele się pojawią. Nie wiadomo jeszcze kto będzie reprezentował Konfederację podczas tego spotkania.
Klub Koalicji Obywatelskiej w środę poinformuje o swojej decyzji w sprawie spotkania w Pałacu Prezydenckim.
Vera Jourowa w Polsce
We wtorek Rzecznik Praw Obywatelskich spotkał się z wiceszefową Komisji Europejskiej Verą Jourową. Na antenie TOK FM Bodnar wskazał, że głównym tematem rozmów była niezależność polskiego sądownictwa. - Jest wola rozmowy i dialogu [ze strony Komisji Europejskiej - red.], ale jednocześnie jest takie twarde przywiązanie do procedur prawnych - skomentował rzecznik.
Prowadząca Wywiad Polityczny Karolina Lewicka pytała swojego gościa także o słowa wiceprzewodniczącej KE, która powiedziała, że kampania przeciwko sędziom jest czymś szkodliwym. - A pan, jako Rzecznik Praw Obywatelskich jak patrzy na to wzbudzanie społecznego gniewu przez rządzących przeciwko sędziom? - dopytywała dziennikarka.
- Pani przewodnicząca Jourova, mając takie zewnętrzne spojrzenie, powiedziała, że to atak po pierwsze - na sędziów jako osoby; po drugie - na przedstawicieli władzy sądowniczej, a po trzecie - na wartości unijne i na samą Unię Europejską. To szersze spojrzenie było bardzo ciekawe, bo my często personalizujemy te różne spory i ataki, a nie zastanawiamy się nad tym, jaki to ma skutek na funkcjonowanie całego państwa - odpowiedział Bodnar.
Vera Jourowa przyjechała do Polski m.in. po to, żeby dyskutować o tzw. ustawie kagańcowej, która zakłada karanie sędziów za podważanie statusu innych sędziów, wybranych przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Wiceprzewodnicząca KE spotkała się nie tylko z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, ale też m.in. z marszałek Elżbietą Witek. Po tym spotkaniu Kancelaria Sejmu wydała komunikat, w którym czytamy: "Elżbieta Witek zapewniła [europejską komisarz - red.], że polska reforma nie narusza unijnego prawa i jest zgodna z polską Konstytucją. Jesteśmy nowoczesną demokracją z wielowiekowymi tradycjami".
- Myślę, że do każdego fragmentu tego oświadczenia można mieć uwagi - skomentował powyższe słowa Adam Bodnar. - Bo jeśli chodzi o typową demokrację konstytucyjną, to aż tak długich tradycji nie mamy. (…) Po 1989 roku to raptem 30 lat. Natomiast jeśli chodzi o zgodność z prawem unijnym, to samo Biuro Analiz Sejmowych w ekspertyzie wykazało niezgodność ustawy sądowej ze standardami także unijnymi - dodał.
Posłuchaj całej rozmowy - znajdziesz ją w Aplikacji TOK FM na telefonie!
