Prezydent wygwizdany na Pomorzu. Kamiński: Gdzie był sztab Dudy, gdy krzyczano "Komoruski"?
Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek odwiedził Pomorze. Powodem wizyty były uroczystości z okazji 100-lecia zaślubin Polski z morzem. Przemówienie Andrzeja Dudy zakłócili działacze KOD i Obywateli RP. Były okrzyki - niektóre wulgarne - i gwizdy. Sytuacja wywołała wielkie wzburzenie polityków PiS.
Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu z klubu Koalicja Polska PSL-Kukiz'15, przypominał, że sztab Andrzeja Dudy tak głośno nie protestował, gdy jego zwolennicy obrażali pięć lat temu Bronisława Komorowskiego. - Gdzie był sztab Andrzeja Dudy, kiedy jego poprzednika, wybitnego polskiego patriotę, Bronisława Komorowskiego, bohatera polskiej wolności nazywano "Komoruskim" i sugerowano, że nie jest suwerennym politykiem. Nie było głosów oburzenia. Kiedy szef Andrzeja Dudy Jarosław Kaczyński krzyczał o gorszym sorcie, zdradzieckich mordach i obrażał Polaków, to też go nie było - wskazywał gość Poranka Radia TOK FM.
Dominika Wielowieyska przypomniała, że spore oburzenie wywołały też nagrania w internecie, na których widać, że Małgorzata Kidawa-Błońska podeszła i witała się z osobami, które zakłócały przemówienie prezydenta Dudy.
Zdaniem Kamińskiego ci ludzie, choć takich metod nie pochwala, mieli prawo zakłócić wiec prezydenta. - Oni zasadniczo różnią się od kiboli, którzy ku uciesze PiS rozwalali spotkania Tuska. On (Tusk) nie chodził i nie płakał, tylko sobie z tym radził. Przeciwko Andrzejowi Dudzie występują normalni obywatele, którzy są źli na to, że wykonując polecenia swojego szefa, ten niesamodzielny prezydent spycha nas na margines UE i jest grabarzem polskiej wolności. A przeciwko opozycji występują kibole - przekonywał Michał Kamiński.
Joachim Brudziński i "najwyższe standardy kulturalne"
Dominika Wielowieyska zwróciła uwagę, że pierwsze skrzypce wśród krytyków zachowania grał Joachim Brudziński. Europoseł PiS jest faworytem do objęcia posady szefa kampanii Andrzeja Dudy. - Pan Brudziński przez całe swoje życie udowodnił, że najwyższe standardy kulturalne europejskie, maniery, kultura dyskusji, dbałość o język, są u niego wyśrubowane. Ja go rozumiem. Ma tak wyśrubowane standardy, że rzeczywiście okrzyki na wiecu mogą mu się nie podobać. Uszanujmy wrażliwość Joachima Brudzińskiego - ironizował Kamiński.
Przypomnijmy, Brudziński, gdy PiS był jeszcze w opozycji, na wielu marszach przeciwko władzy, był głównym skandującym przeróżne okrzyki na czele z: Cała Polska z was się śmieje, komuniści i złodzieje.
"Kaczyński jest zakładnikiem Ziobry"
Gospodyni Poranka Radia TOK FM pytała też Kamińskiego o zbliżający się wielkimi krokami spór Polski z UE o ustawę "kagańcową". We wtorek na temat debatować będzie europarlament. Nad Polską krąży też widmo sankcji nałożonych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. - Jeżeli będą sankcje, to Polacy odczują skutki polityki PiS, która nie wynika z interesu Rzeczpospolitej, tylko fobii panów Ziobry i Kaczyńskiego. Dlaczego ich mentalne frustracje mają powodować, żeby Polska na tym traciła? - pytał retorycznie Kamiński.
Były poseł PiS, a obecnie senator opozycji, wyjaśniał też, na czym polega polityka Zbigniewa Ziobry. - Byłem świadkiem wielu kryzysów. Ziobro od lat próbuje zepchnąć PiS i Kaczyńskiego tak daleko na prawo, w takim radykalizm, żeby ci stali się jego zakładnikami - mówił Kamiński. Na dowód przypomniał sprawę negocjacji Traktatu Lizbońskiego sprzed kilkunastu lat. - Ten wzmacniający integrację w UE akt negocjowali bracia Kaczyńscy. Co się dzieje po paru miesiącach? Zbigniew Ziobro, razem z kolegami i ojcem Rydzykiem, zaczynają awanturę, która ma doprowadzić do tego, że PiS już w opozycji nie chce głosować nad ratyfikacją traktatu, który przeprowadzili bracia Kaczyńscy. Ziobro stał na czele tej rewolty - mówił Kamiński.
Jego zdaniem, skutkiem wojny z sądami nie jest naprawa systemu, ale to, że Zbigniew Ziobro stał się "nietykalny". - Nikt go nie ruszy, bo stał się twarzą bardzo ważnej, ale kompletnie niepotrzebnej z punktu widzenia wyborczego PiS, sprawy. Jarosław Kaczyński znów stał się zakładnikiem Zbigniewa Ziobry - przekonywał Michał Kamiński.
-
Politycy nadużywający kłamstwa otrzymali "turbodoładowanie". "Pojawiła się możliwość oszukiwania społeczeństwa na masową skalę"
-
"Zwijała z ulic" polskich chłopców, by kopulowali dla III Rzeszy. Kim była Inge Viermetz?
-
PiS znów obniży wiek emerytalny? Ekspert: Tym nie da się już wygrać wyborów
-
Iga Świątek wygrała w finale wielkoszlemowego French Open. Pokonała Czeszkę Karolinę Muchovą
-
Tusk czy Morawiecki? Polacy wskazali, który z polityków byłby lepszym premierem [SONDAŻ]
- "To przekażcie Putinowi". Zełenski o kontrofensywie: Wszyscy dowódcy nastawieni są pozytywnie
- Iga Świątek gra z Czeszką Karoliną Muchovą w finale French Open. Ma szansę na czwarty w karierze wielkoszlemowy tytuł
- Wysadzenie tamy w Nowej Kachowce. "Zapasów jedzenia pozostało na dwa dni, brakuje wody pitnej"
- Boris Johnson ustąpił z funkcji posła. Były premier Wielkiej Brytanii ogłosił "natychmiastową rezygnację"
- Ulewy oraz burze z gradem. IMGW wydało ostrzeżenia dla kilku województw