Terlecki grozi samorządowcom: Niech liczą się z tym, że stracą swoje stanowiska. Chodzi o wybory prezydenckie
Grupa samorządowców chce przeniesienia wyborów prezydenckich, które zaplanowane są na 10 maja. Jak oceniają, głosowanie w czasach pandemii koronawirusa to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia obywateli. Sprzeciw wobec przeprowadzenia wyborów zgodnie z planem zgłosili m.in. prezydenci: Warszawy, Wrocławia, Gdyni, Sopotu, Będzina, Sosnowca, Ciechanowa oraz wójt pomorskiej gminy Potęgowo.
Jeden z najważniejszych polityków PiS, szef klubu parlamentarnego partii rządzącej, Ryszard Terlecki powiedział dziś w Radiu Kraków, że wybory prezydenckie będą możliwe wtedy, gdy sprawdzą się optymistyczne prognozy i epidemia zacznie słabnąć. Dodał, że jeżeli skala zachorowań nadal będzie rosła, to "wtedy oczywiście trzeba będzie podjąć odpowiednie decyzje".
- Ale to nie są decyzje na dziś. Uważam za idiotyzm - a także działanie całkowicie antydemokratyczne - deklaracje wzywające do bojkotu wyborów, co Platforma zdaje się ogłasza - ocenił Terlecki, nawiązując do apelu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Kandydatka PO na prezydenta ogłosiła wczoraj (29 marca), że zawiesza swoją kampanię prezydencką.
Ryszard Terlecki pytany, co myśli o deklaracjach niektórych samorządowców, którzy zapowiadają, że nie podpiszą zarządzeń wskazujących osoby odpowiedzialne za pracę przy majowych wyborach, odparł, że "samorządy też są częścią władzy państwowej". - To nie jest tak, że samorząd może sobie działać poza prawem obowiązującym w Polsce. Oczywiste jest, że są odpowiednie przepisy, które umożliwiają postępowanie wobec takich osób, które zechcą ustawić się ponad prawem, czy poza prawem, łącznie z możliwością wyznaczenia komisarzy - podkreślił szef klubu PiS. I dodał: "Więc niech ci samorządowcy, którzy teraz tak buńczucznie zapowiadają, że złamią prawo i uniemożliwią wybory - niech się liczą z tym, że stracą swoje stanowiska".
Możliwość przełożenia wyborów daje wprowadzenie jednego z trzech stanów nadzwyczajnych: stanu wojennego, stanu wyjątkowego lub stanu klęski żywiołowej. Rządzący uważają jednak, że na razie nie ma takej potrzeby.
-
"Ktoś prezesa okłamuje, żeby się cieszył". Lubnauer o głośnych słowach Kaczyńskiego o marszu
-
Roman Giertych znów w rządzie? Tylko w tym scenariuszu to możliwe [podcast DZIEŃ PO WYBORACH]
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Nagroda Nobla 2023. Laureatami w dziedzinie medycyny zostali Katalin Karikó i Drew Weissman
-
Tragiczny wypadek na A1. Nowe ustalenia w sprawie Majtczaka - berlińska transakcja
- Musk naśmiewa się z Zełenskiego. W sieci burza. "Zachęta dla Rosji"
- Ceny paliw na stacjach hamują, frank ma tanieć, a metr kwadratowy zdrożeć. Hirsch wyjaśnia
- Gargamel, Stuu, Gonciarz. Ciemna strona youtuberów. "To może doprowadzić do tragedii"
- Niemcy oszukają Ukrainę? Poseł kreśli ponurą wizję
- "Talk like a Washington Insider" - czyli o amerykańskich wyborach i politycznych "buzzwords"