Szumowski: Rekomendację nt. wyborów przedstawię prawdopodobnie pod koniec tygodnia
- Przedstawię państwu ją (rekomendację) niezwłocznie po tym, jak przekażę ją panu premierowi - powiedział Szumowski.
Jak dodał, niezwłocznie, to znaczy, jeszcze tego samego dnia, gdy pozna ją premir -Myślę, że jest to koniec tego tygodnia, początek przyszłego - doprecyzował minister.
Wcześniej Szumowski mówił w mediach, że stan epidemii może być przez najbliższy rok i wybory korespondencyjne, to jedyna forma, jaką będzie można przez ten czas zastosować.
Szumowski obiecuje "trochę oddechu"
Szumowski był także pytany o zapowiadane od 19 kwietnia odmrażanie gospodarki i łagodzenie restrykcji dotyczących epidemii.
- Premier będzie komunikował cały plan, jak będzie to postępowało. To musi być zrobione w sposób etapowy. Musimy pomiędzy poszczególnymi etapami mieć możliwość oceny sytuacji, jak szybko czy jak wolno te etapy będą następowały. Musimy oceniać z punktu widzenia ilości chorych, bo będą wzrastały liczby zachorowań. Konkrety jutro będziemy państwu przedstawiali - zapowiedział szef resortu zdrowia.
Dopytywany o szczegóły, odpowiedział, że w tym "poluzowaniu" będzie "trochę oddechu dla nas wszystkich". Jednocześnie zastrzegł, że Polska jest na wczesnym etapie epidemii.
- Z jednej strony mamy zagrożenie epidemiczne, z drugiej strony gospodarka ma wpływ również na zdrowie ludzi. Im gorzej się dzieje w gospodarce, tym większe ryzyko dla pacjentów również" - stwierdził Szumowski.
Na pytanie, czy boi się daty 19 kwietnia, kiedy to ma się rozpocząć łagodzenie obostrzeń związanych z epidemią, odparł, że na pewno nie będzie to gwałtowny krok.
Polacy nauczyli się nowych nawyków?
- Będziemy te kroki rozkładali na drobne kroczki, takie, które również w pewnym reżimie sanitarnym musimy podejmować. Bo mamy też sytuację taką, że Polacy już bardzo długo będąc w izolacji nauczyli się, że to nie jest sytuacja jakaś niezrozumiała. Wiemy już, jak postępować i to wręcz wchodzi w nawyki. Mieliśmy czas trochę nauczyć się, jak żyć z epidemią, bo niestety będziemy z epidemią żyć co najmniej przez rok, półtora roku, może dłużej, dopóki nie będziemy mieli szczepionki - zaznaczył minister.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w czwartek zostanie przedstawiony szczegółowy plan dotyczący najbliższego tygodnia i "zostaną zarysowane" propozycje rządu dotyczące kolejnych faz zmiany w obostrzeniach na najbliższych kilka tygodni. Mają one dotyczyć m.in. funkcjonowania zakładów fryzjerskich i kosmetycznych oraz sklepów w galeriach handlowych.