Słuchacz TOK FM wypomniał Szumowskiemu zmianę zdania ws. maseczek. Minister odpowiedział

Gościem dzisiejszego "Mikrofonu Radia TOK FM" był minister zdrowia Łukasz Szumowski. W trakcie audycji odpowiadał m.in. na pytania nadesłane przez słuchaczy radia. Zapowiedział również, że niebawem przedstawi plan "odmrożenia" służby zdrowia.
Zobacz wideo

Jeden ze słuchaczy wytknął ministrowi zdrowia niekonsekwencję ws. maseczek. Prowadzący audycję Michał Janczura przytoczył na antenie jego pytanie. - Kilka tygodni temu mówił pan, że maseczki ochronne nie pomagają... - zaczął dziennikarz.

- Nie pomagały - wtrącił Szumowski.

- Aha, czyli teraz już pomagają?

- Teraz pomagają w zupełnie innym aspekcie. Maseczki nie chroniły nas wtedy i nie chronią dzisiaj. Maseczki chronią innych przed nami, jeśli mamy zakażenie. Kiedyś osób zakażonych w populacji było niezwykle mało. Teraz jest ich wciąż mało, ale coraz więcej. W związku z tym zaczyna być zasadne to, żebyśmy wszyscy, niezależnie od tego, czy uważamy, że jesteśmy chorzy, czy nie, nosili je, bo statystycznie rzecz biorąc, coraz częściej na ulicy spotykamy osobę, która jest zarażona - tłumaczył minister.

Inny słuchacz był ciekawy, jakie jest uzasadnienie decyzji o otwarciu lasów i parków. Janczura zapytał o to w jego imieniu.

- Zamykaliśmy lasy, jak były 4000 przypadków zakażeń. Teraz jest 9000 i je otwieramy. Co było kluczem do podjęcia tej decyzji? Już pozostawiając poza dyskusją, że wiele osób cieszy się z tej decyzji - powiedział dziennikarz.

- Zobaczyliśmy, że krzywe przyrostu zakażeń są nie aż tak strome jak w Hiszpanii czy we Włoszech, w związku z tym widzimy, że w sposób bardzo ostrożny możemy luzować obostrzenia. To, co pan powiedział o tym cieszeniu się, nie jest bez znaczenia - tu chodzi o zdrowie psychiczne. Ludzie wytrzymali bardzo długo w zamknięciu, dało to nieprawdopodobny efekt spowolnienia epidemii. Bogu dzięki, że wytrzymali, ale też nie są w stanie wytrzymywać bez końca - mówił Szumowski.

Dodał, że pozwolenie na spacery ma racjonalne uzasadnienie medyczne, bo dzięki nim "możemy poratować swoje zdrowie psychiczne".

Janczura pytał ministra również o hejt na medyków, jakość sprzętu przysłanego z Chin, a także o to, kiedy będzie można "normalnie" pójść do lekarza - choćby po to, żeby zrobić ważne badania profilaktyczne. Na to ostatnie pytanie minister nie był w stanie jeszcze udzielić precyzyjnej odpowiedzi, ale zapowiedział, że w ciągu tygodnia zostanie przedstawiony plan "odmrażania" służby zdrowia.

Całej rozmowy można wysłuchać w aplikacji TOK FM:

TOK FM PREMIUM