Krytyczna opinia OBWE na temat ustawy o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich w Polsce
6 kwietnia Sejm uchwalił ustawę o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta PR zarządzonych w 2020 r., która obecnie podlega rozpatrzeniu przez Senat. Proces legislacyjny nie został dotąd zakończony. Ustawa ta - w razie jej wejścia w życie - będzie stanowić podstawę prawną do przeprowadzenia wyborów w formie głosowania korespondencyjnego.
Wejście ustawy w życie w terminie przewidzianym na przeprowadzenie wyborów w dniu 10 maja może stanowić "nieuzasadnione obciążenie dla organów wykonawczych i zagrozić ważnym zasadom demokratycznych wyborów" - uważa Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (Office for Democratic Institutions and Human Rights - ODIHR).
Biuro zwraca uwagę, że Komisja Wenecka nie zaleca przeprowadzanie zasadniczych zmian w ordynacji wyborczej na mniej niż rok przed wyborami, by zachować pewność prawa i dać wystarczająco dużo czasu organom administracyjnym na przygotowanie oraz wyborcom na zaznajomienie się z nowymi regulacjami.
Jako że stan epidemii nie występuje w Konstytucji RP, a na jego podstawie marszałkowi Sejmu ustawa zezwala na zmianę terminu wyborów, Biuro zaleca ponowne rozpatrzenie tego przepisu.
MAP nie ma doświadczenia w organizacji wyborów
Ustawa przenosi odpowiedzialność za krytyczne aspekty procesu wyborczego z Państwowej Komisji Wyborczej na ministerstwo rządowe, które - jak zauważa biuro OBWE - nie ma doświadczenia w tym zakresie, co może spowodować dodatkową niepewność i osłabić zaufanie publiczne do głosowania. Ponadto przekazanie organizacji wyborów władzy wykonawczej "powoduje podważenie niezależności administracji wyborczej, co jest sprzeczne z międzynarodowymi zobowiązaniami i dobrymi praktykami w wyborach" - ocenia ODIHR.
W swojej opinii Biuro zwraca jeszcze uwagę na szereg niedociągnięć technicznych i problemów wynikających z głosowania korespondencyjnego, których - jego zdaniem - nie rozwiązuje ustawa, m.in. na brak wystarczającego czasu na zarejestrowanie się w spisie wyborców, czy brak jasnej definicji "nieważnego" głosu.
OBWE oceniło projekt polskiej ustawy, dotyczącej wyborów prezydenckich w Polsce, na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.
ODIHR to instytucja OBWE, powołana w 1990 r. Organizuje misje obserwacyjne, a także szkolenia z zakresu praw człowieka i współpracy ze społeczeństwem obywatelskim. Siedzibą Biura jest Warszawa.
-
PiS boi się "Zielonej granicy"? "To nie Holland zrobiła z polskich funkcjonariuszy bandytów"
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
-
Generał Skrzypczak poruszony doniesieniami o inwigilacji. "Nie wiem, czym sobie zasłużyłem"
-
Rząd opozycji zgrilluje PiS? "Wyborcy mają obiecane igrzyska i je dostaną" [podcast DZIEŃ PO WYBORACH]
-
"Nie umią w te klocki". Sienkiewicz o błędach PiS w relacjach z Ukrainą
- Jak naprawić relacje Polski z Ukrainą i Brukselą? Przedwyborcza debata w Radiu TOK FM
- O czym jest "Zielona granica"? "Polska jest tam na drugim planie"
- Polska i Ukraina "nakręcają spiralę fatalnych relacji". "Strzelanie po kolanach, które broczą krwią"
- "Opozycja może te wybory wygrać, tylko naobiecywała cuda na kiju"
- Zmarł po kąpieli w Bałtyku. "Miał rany na skórze"