Zjednoczonej Prawicy jako "faktu na poważnie" już nie ma. Dorn: Ciekawe, w którym akcie ta strzelba wypali
Ludwik Dorn, były marszałek Sejmu oraz szef MSWiA w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, chwalił decyzję Państwowej Komisji Wyborczej, która w niedzielnym oświadczeniu uznała, że wybory 10 maja się nie odbyły, bo nie było możliwości głosowania. – Z pobłażaniem przysłuchuje się wywodom konstytucjonalistów, którzy krytykują tę uchwałę. Z całym szacunkiem dla nich, ale z nim jest taki kłopot, że wśród nich króluje czysty normatywizm. Innymi słowy, że to normy prawne umocowane w konstytucji tworzą ład. To nie do końca tak działa. Norma wymaga ładu, żeby funkcjonowała. A PiS doprowadził do chaosu – mówił w Poranku Radia TOK FM.
Dorn podkreślił, że ład tworzą decyzję i w tym kontekście ocenił, iż być może Jarosław Gowin odegrał w tym wszystkim "historyczną rolę". – Bo okiełznał, osiodłał destruktora Jarosława Kaczyńskiego. Założył mu ogłowie i szantażem oraz groźbą zmusił go do zgody na decyzję, która daje szansę na odtworzenie ładu w tym kluczowym dla wspólnoty politycznej wymiarze powoływania reprezentantów narodu – wskazywał. I dodał, że PKW odegrała "rolę państwową" i jako instytucja "przyklepała" to rozwiązanie, tym samym „zalegalizowała szansę na przywrócenie ładu”.
"Zjednoczonej Prawicy już nie ma"
Gość TOK FM przekonywał, że "fiksacja PiS i Kaczyńskiego" na temat organizacji wyborów w maju, mogła doprowadzić do kryzysu, który wpłynąłby nie tylko na funkcjonowanie parlament, ale także na całe społeczeństwo. – Albo miękki autorytaryzm, albo wchodzi na drogę do odtworzenia ułomnego, zepsutego przez PiS, ale jednak ładu wspólnoty demokratycznej – stwierdził Ludwik Dorn.
Jego zdaniem, sytuacja w Sejmie zmieniła się. – Na ścianie wisi alternatywna większości i rząd. Jest pytanie, jak w kryminale, w którym akcie ta strzelba wypali – zastanawiał się Dorn. Dodał, że Zjednoczonej Prawicy jako "faktu na poważnie" już nie ma, ale trudno powiedzieć, w którym dokładnie momencie dojdzie do formalnego rozwodu. – Jeśli w najbliższych wyborach pan Andrzej Duda zostanie prezydentem, to PiS ma szansę się odbudować, a sytuacja Gowina będzie trudna. Jeśli jednak wygra ktoś inny, to rozpad Zjednoczonej Prawicy to kwestia tygodni czy paru miesięcy – prognozował Ludwik Dorn, w przeszłości jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego.
Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie:
-
Iga Świątek wygrała z Łesią Curenko. Ukrainka skreczowała. Polka w kolejnej rundzie French Open
-
TSUE wydał wyrok w sprawie o reformę polskiego sądownictwa
-
Wyrok TSUE miażdży PiS-owską reformę sądownictwa. "Znów mogą czekać nas kary"
-
"Widać dygocik". Władza przestraszyła się marszu 4 czerwca? "Wyrażają pogardę dla Polaków"
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
- Wyniki Lotto 5.06.2023, poniedziałek [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Tragedia na zalewie w Skierniewicach. Z wody wyciągniętą martwą 12-latkę
- Ceny w maju przestały rosnąć. "To początek powrotu do inflacyjnej normalności?"
- Poszła popływać w Wiśle i już nie wypłynęła. Trwają poszukiwania młodej kobiety
- "Weaknesses" - jak sprytnie mówić o swoich słabościach