"Efekt Trzaskowskiego" przebudził wyborców KO? Kowal: Ludzie dzwonią, wstąpiła w nich wiara
Kandydatura Rafała Trzaskowskiego została ogłoszona dokładnie tydzień temu - tuż po tym, jak o rezygnacji z udziału w wyborach prezydenckich poinformowała Małgorzata Kidawa-Błońska. Ten tydzień Paweł Kowal ocenia jako udane nowe otwarcie. Jak mówił w rozmowie z Karoliną Lewicką, widzi to po tym, co dzieje się w jego biurze poselskim.
- Ludzie dzwonią, wstąpiła w nich wiara, nadzieja na zmianę. Widzą, co się dzieje wokół tych wyborów, co się dzieje z Trójką [chodzi o sprawę anulowania notowania Listy Przebojów, które wygrała piosenka Kazika, co doprowadziło do masowych odejść dziennikarzy ze stacji - red.], boją się cenzury, powrotu starego, widzą to, co dzieje się w resorcie zdrowia - wyliczał poseł KO.
Zdaniem Kowala, Rafał Trzaskowski dostał możliwość restartu i odbicia w kampanii m.in. dlatego, że prezentowany przez niego program został "dostosowany do sytuacji". - Położenie nacisku na prawa obywatelskie, głęboki ukłon w stronę samorządów - wskazywał Kowal.
Warto jednak dodać, że w ostatnim sondażu Kantar Rafał Trzaskowski w drugiej turze przegrywa z prezydentem Andrzejem Dudą - podobnie zresztą jak wszyscy inni kandydaci.
Wybory prezydenckie "obok konstytucji"
Paweł Kowal komentował również toczące się prace nad ustawą wprowadzającą hybrydowy model przeprowadzenia wyborów prezydenckich - częściowo w lokalach wyborczych, a częściowo w formule korespondencyjnej. Jego zdaniem jest chyba zgoda ponad podziałami na to, by wybory odbyły się "trochę obok konstytucji i Kodeksu wyborczego".
- Jeżeli się już wszyscy decydujemy na to, że trzeba przeprowadzić te wybory trochę poza regulacjami konstytucji i Kodeksu wyborczego, to przynajmniej zróbmy to porządnie. A ten ich [PiS - red.] pośpiech, żeby utrzymać kadencję Andrzeja Dudy wydaje mi się czymś niewyobrażalnym - wskazywał. I podawał przykłady sposobu procedowania partii rządzącej w Sejmie: przysyłanie regulacji pół godziny przed głosowaniem czy wprowadzanie autopoprawek, który potem nikt nie czyta, bo nie ma na to czasu.
Dopytywany, czy ta świadomość, że wybory są nie w pełni konstytucyjne, nie przeszkadza opozycji w startowaniu w nich, odpowiedział: "Opozycja ma przekonanie, że trzeba wystawić kandydata i trzeba wyjść na boisko do gry bez butów - my gramy boso, oni grają w korkach".
Posłuchaj całej rozmowy:
DOSTĘP PREMIUM
- "Rosjanie bili do momentu, aż uleciało z niego życie". Putin: Usiadłem w kącie i zapłakałem
- "To nie jest zwykła kolonia karna, to są tortury". Zarembiuk załamany po wyroku na Poczobuta
- Po co Zełenskiemu tournée po Europie? "Prezydent brutalnie to powiedział"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- Polski strażak, który szuka ocalałych po trzęsieniu ziemi w Turcji. "Czas jest nieubłagany"
- Sensacji nie było. PiS w Sejmie odrzucił wszystkie poprawki Senatu do noweli ustawy o SN
- Ustawa wiatrakowa. Sejm podjął ważne decyzje ws. odległości wiatraków od domów
- KO przed Zjednoczoną Prawicą, ale o włos. Pięć partii w Sejmie
- Katarzyna Lubnauer straci immunitet? Komisja jest na "tak". Wszystko przez Łukasza Piebiaka