Grodzki: Spodziewam się, że głosowanie nad prawem wyborczym może się zdarzyć wieczorem albo jutro rano
Podczas posiedzenia Senatu, które dziś się rozpoczyna (1 czerwca), izba wyższa ma zająć się m.in. ustawą o wyborach prezydenckich. Zakłada ona głosowanie metodą "mieszaną": w lokalach oraz dla chętnych - korespondencyjnie. Nad przepisami pracują senackie komisje. Posiedzenie plenarne zaplanowano na 16.
Marszałek Tomasz Grodzki stwierdził, że spodziewa się, że "głosowanie nad prawem wyborczym może się zdarzyć albo dzisiaj wieczorem, albo jutro rano".
- Cieszę się, że po dwudziestu paru dniach wreszcie opublikowano uchwałę PKW, bo senatorowie mieli wątpliwości, czy bez tej uchwały w ogóle powinniśmy się zajmować projektem prawa wyborczego. Skoro ta uchwała jest opublikowana, to otwiera znacznie szersze pole do działania dla senatorów. I spodziewam się, że głosowanie nad prawem wyborczym może się zdarzyć albo dzisiaj wieczorem, albo jutro rano - to zależy od tego, jak potoczą się prace w komisjach, które się w tej chwili zaczynają i jak potoczą się obrady plenarne. A jest to drugi punkt obrad - powiedział Grodzki.
Marszałek Senatu pytany był, czy jego zdaniem wybory są możliwe 28 czerwca. - Moje zdanie jest tu najmniej istotne, dlatego, że sporo uwag zgłaszali między innymi samorządowcy, że z punktu widzenia logistyki, organizacji, wynajmu lokali lepsza byłaby data lipcowa. Nie wiem, czy taka poprawka się nie pojawi. Natomiast - jaka będzie finalna decyzja Sejmu - zobaczymy - powiedział.
Jak mówił, z punktu widzenia praktycznego data lipcowa byłaby lepsza, ponieważ wybory byłyby "staranniej przygotowane". - Z drugiej strony Sąd Najwyższy zgłasza swoje oczekiwania co do czasu wydania decyzji o ważności wyborów, także trzeba będzie wypracować kompromis" - powiedział.
Jak poinformował PAP szef klubu KO Leszek Czarnobaj, o godz. 14. odbędzie się spotkanie senackich klubów: KO, Lewicy i PSL oraz senatorów niezależnych ws. poprawek do ustawy o wyborach prezydenckich. Według niego poprawka ws. wyborów po 6 sierpnia raczej nie zyska akceptacji.
Kiedy wybory prezydenckie?
Jak poinformował szef Kancelarii Premiera, dziś - 1 czerwca - opublikowana został uchwała PKW ws. wyborów prezydenckich 10 maja. Jak wyjaśniał szef Kancelarii Premiera, Michał Dworczyk, w sobotę wpłynęła ostatnia z ekspertyz, potwierdzająca możliwość opublikowania uchwały. Opublikowanie uchwały w Dzienniku Ustaw oznacza, że marszałek Sejmu - Elżbieta Witek - w ciągu 14 dni musi ogłosić datę wyborów prezydenckich.
Zwłokę rządzących w tej sprawie - opublikowanie uchwały zajęło im 22 dni - komentował w Poranku Radia TOK FM kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Według niego było to złamanie prawa, za które powinien odpowiedzieć Mateusz Morawiecki.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera złożyli w poniedziałek w warszawskiej prokuraturze posłowie Koalicji Obywatelskiej.
Wybory prezydenckie 2020
Zarządzone na 10 maja wybory prezydenckie nie odbyły się. Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła w wydanej tego dnia uchwale, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i dodała, że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. W takim przypadku, jak stanowi Kodeks wyborczy, marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14. dniu od dnia ogłoszenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w Dzienniku Ustaw. Uchwała PKW została opublikowana dopiero 1 czerwca.
Sejm uchwalił nową ustawę dotyczącą tegorocznych wyborów prezydenckich 12 maja. Przewidziano w niej, że głosowanie odbędzie się metodą "mieszaną" - w lokalach wyborczych oraz dla chętnych - korespondencyjnie. Choć ustawa zakłada możliwość ponownej rejestracji kandydatów, którzy mieli wziąć udział w wyborach prezydenckich 10 maja (bez konieczności ponownego zbierania podpisów poparcia), to daje też prawo startu nowym kandydatom.
-
Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
-
Polscy ochotnicy zaatakowali terytorium Rosji? Jest komentarz Rosjan
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
-
Co się stało z naszą małą władzą? Samorząd lokalny bez znieczulenia i od kulis [PODCAST MAŁA WŁADZA]
-
Marsz 4 czerwca to polityczny game changer? "Podobało mi się, że Tusk próbuje zakopać część rowów między Polakami"
- Starcie Grupy Wagnera z rosyjskimi żołnierzami. Ludzie Prigożyna zatrzymali pijanego oficera
- 14. emerytura 2023 - kiedy wypłata
- Prof. Markowski ostrzega przed oszustwami wyborczymi, "które się szykują". Jaką przewagę musi mieć opozycja w wyborach?
- Ponad 32 proc. poparcia dla PiS. Ale to nie partia Kaczyńskiego utworzyłaby rząd [SONDAŻ]
- Wiarygodność w czasach kryzysu zaufania - XIII Europejski Kongres Finansowy