Cichocki o programie z Żalkiem: Budował figury, których nikt nie rozumiał. Przekroczył granice
W piątek wieczorem Jacek Żalek w programie na żywo w TVN24 stwierdził, że "LGBT to nie ludzie", tylko "ideologia". Komentował w taki sposób wpis na Twitterze innego polityka PiS, Joachima Brudzińskiego, że "Polska bez LGBT jest najpiękniejsza". Po tych słowach prowadząca Katarzyna Kolenda-Zaleska wyprosiła polityka PiS z programu. W audycji brał też udział Jacek Cichocki, szef sztabu Szymona Hołowni, kandydata na urząd Prezydenta RP. - Dla mnie ta cała sytuacja była żenująca - komentował w "Wyborach w TOK-u" Cichocki. Podkreślał, że poseł PiS w zasadzie nie odpowiedział na żadne pytanie prowadzącej. - Budował figury, których ani ja, ani pani redaktor, ani pewnie wszyscy widzowie nie rozumieli. A na końcu po prostu przekroczył granice. Myślę, że media nie są miejscem do takich słów - mówił dalej szef sztabu Hołowni. Jego zdaniem to pokazuje też istotę problemu. - Zamiast rozmawiać o prawdziwych wyzwaniach dla Polski, dyskutujemy o tematach zastępczych, które wrzucają nam rządzący - odparł.
Z Cichockim nie zgodził się Maciej Konieczny, poseł Lewicy. - Mam przekonanie, że gdyby Żalek mówił, że kobiety to nie ludzie, a Brudziński rozmarzył się o Polsce bez Żydów, to nie mówilibyśmy o tym w taki sposób, żeby się tematu pozbyć. Osoby LGBT to obywatele i obywatelki, zasługują, żeby się pochylić nad ich problemami. Rządzący mówią jeden do jednego to, co kremlowski reżim. To nie jest temat zastępczy - podkreślał Konieczny.
Przypomnijmy, w ubiegłą środę prezydent Andrzej Duda podpisał deklarację "Karta rodziny", która stanowi zbiór zasad, jakimi - jak zadeklarował - będzie się kierował, podejmując decyzje o podpisywaniu ustaw uchwalanych przez parlament. Zakłada ona m.in. wsparcie dla rodzin i dla seniorów, obronę instytucji małżeństwa, ochronę dzieci przed "ideologią LGBT" i rynek pracy przyjazny rodzinie.
Pobierz Aplikację TOK FM, słuchaj i testuj przez dwa tygodnie:
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Świat opanowała nowa epidemia. Wywołał ją wirus wysokiej inflacji i kryzysu kosztów życia
-
Mateusz ma 16 lat i nazywają go "agentem Putina". "Rówieśnicy grożą, że połamią mu nogi"
-
Dwie strzelaniny w Rotterdamie. Policja: Liczne ofiary śmiertelne
-
Latarnik Wyborczy nieobiektywny? "To nie jest nasza funkcja, żeby otwierać dyskusję"
- "Pudełko na buty" w centrum Warszawy skrywa nie jeden sekret. "Odpowiedź na instagramerskie potrzeby"
- Co dalej w Polsce z węglem? "Możemy być zieloną wyspą, nie brunatną plamą na mapie Europy"
- "Jesteśmy zakładnikami pornograficznej polityki". Symetryści o stanie gry przed wyborami i relacjach z Ukrainą
- TVP płynnie przechodzi od reparacji do antysemityzmu. "Narcystyczna wizja historii"
- Tragedia w przedszkolu w Zabierzowie. Czterolatek wpadł do studni. Chłopiec nie żyje